Wzruszający wpis Miley Cyrus o osobie, którą kochała w Malibu

W 2017 roku "Malibu" była (i jest!) idealną piosenką, którą ciepłym, letnim wieczorem można odpalić w głośnikach podczas podróży samochodem. Zarówno w warstwie tekstowej, jak i melodyjnej utwór przekazuje bardzo przyjemny, beztroski vibe. "Malibu" opowiada o szczęśliwym okresie w życiu Miley Cyrus, kiedy wokalistka – tworząc parę z Liamem Hemsworthem – cieszyła się spokojem w posiadłości w Malibu.

Niestety, świat, o którym Miley Cyrus śpiewa w "Malibu", przestał istnieć. Położony na rajskim, kalifornijskim wybrzeżu dom artystki spłonął podczas pożaru lasu. Jeśli chodzi o związek z Liamem Hemstworthem... ten również nie przetrwał próby czasu. Niedługo po tym, jak para się pobrała, nieoczekiwanie ogłosiła, iż się rozwodzi. Podobno Miley nie była jeszcze wtedy gotowa na małżeństwo.

– Dzisiaj jest 4. rocznica powstania piosenki "Malibu" – pisze Miley na swoim Instagramie. Tłumaczy, że: – To piosenka o miejscu i osobie, które wtedy bardzo kochałam. Była to miłość odwzajemniona i dzisiaj wspominam ją jak ucieczkę do krainy marzeń. W 2018 roku straciłam ten dom wraz z wieloma innymi rzeczami. Oto film, na których pracuję nad utworem w domowym studio.

Dyskografię Miley Cyrus zamyka album "Plastic Hearts" z 2020 roku. Jest to siódmy album w karierze wokalistki, który pierwotnie miał nosić nazwę "She Is Miley Cyrus", a jego data premiery zaplanowana była na 2019 rok. Krążek ukazał się później na co wpływ miała pandemia i rozwód z Liamem Hemstworthem. SIngiel promujący album, "Midnight Sky", w Polsce uzyskał status platynowej płyty.

Skoro jesteśmy w temacie amerykańskich gwiazd, to sprawdźcie, jaki przypał może mieć Tom Cruise.