Wrocław: Youtuberzy pędzili 280 km/h na obwodnicy i POCHWALILI się tym w internecie

Źródło zdjęć: © Instagram, Kolaż: Vibez

Oliwier Nytko,28.07.2021 12:26

Gdzie jest granica pomiędzy robieniem dobrego contentu, a stwarzaniem zagrożenia dla siebie i innych? Nitro i The Mike pokazali coś, o czym przestrzegałem kilka dni temu. Dlaczego influencerzy pokazują tak dumnie łamanie przepisów?

Temat łamania przepisów gościł niedawno na łamach Vibeza. Trzeba to powiedzieć głośno: Polska ma problem z kierowcami przekraczającymi prędkość. Pod względem wypadków jesteśmy w topce Europy. Niestety, gdy sami nie reagujemy, a wręcz poklaskujemy piractwu na drodze, mogą zdarzyć się tragedie. Ponadto, influencerzy chwalą się swoim piractwem, jakby to była wręcz jakaś nobilitująca rzecz. Nie, to nie jest nic, czym warto by się chwalić.

Podobne

Korzystając jeszcze z waszej uwagi. Trzeba odróżnić dwie rzeczy: profesjonalne jeżdżenie z ekipą filmową oraz ze wszystkimi pozwoleniami, zamknięciem drogi itp., a kompletnym piractwem i jeździe na pałę. TO, jest zaplanowanym wydarzeniem, które nie stwarza większych niebezpieczeństw:

Porsche 918 vs. Nissan Patrol: Ultimate Showdown | The Grand Tour

A dzisiejsi bohaterowie filmu… cóż, nie jest tak dobrze.

The Mike i 280 km/h we Wrocławiu

YouTuberzy The Mike oraz m.in. Nitrozyniak nagrali razem film pt. "RZUCAM WYZWANIE NITRO | MCLAREN 720s vs FERRARI F8 TRIBUTO". Trójka chłopaków otrzymała od wypożyczalni samochodów McLarena 720S, Porsche Panamerę GTS oraz Mercedesa AMG GT. Piekielnie szybkie supersamochody: najwolniejsze Porsche ma "jedyne" 430 KM.

Pierwsza część filmu to wyzwanie, gdzie twórcy mieli proste zasady: przejechać do punktu B bez łamania żadnych przepisów. Tj. nieprzekraczanie 80 km/h, zawsze zatrzymujemy się na czerwonym itp.

Tyle, że nie. Jak donosi Gazeta Krakowska, jedna z osób jechała około 280 km/h. Dokładnie chodzi o minutę 10:32. Teraz pomiar prędkości jest zagadkowo zamazany na filmie. Nie, nie na autostradzie, tylko na obwodnicy Wrocławia. Tam ograniczenie wynosi jedyne 120 kilometrów na godzinę. Mnie osobiście udało się zauważyć ponad 200 km/h na obwodnicy, co i tak jest przegięciem.

Ponad 200 km/h na obwodnicy, The Mike (YouTube)

Ale to nie koniec. Drag race, czyli wyścig równoległy przyniósł nam inne przekroczenie. Na normalnej drodze dwupasmowej jechali ponad 100 kilometrów na godzinę. Z tego, co widzę, na liczniku było grubo ponad 150 km/h, więc sporo za dużo.

The Mike i przekraczanie prędkości (YouTube)

RZUCAM WYZWANIE NITRO | MCLAREN 720s vs FERRARI F8 TRIBUTO

Reasumując: The Mike pochwalił się na YouTube ostrym łamaniem przepisów drogowych

Internauci podzielili się na dwa obozy. Albo mówią że "ale fajnie!" i te bardziej zdroworozsądkowe:

Fajny materiał, fajna realizacja. Na AOW cisnęliście ponad 200km/h, tam prawie codziennie zdrapują kogoś z ulicy. Teraz się udało, innym razem możecie wjechać w dupę rodzinie wracającej z wakacji, zabić rodziców, w najlepszym wypadku osierocić dzieciaka. Super fury nie zwalniają Was z odpowiedzialności, Wam się nic nie stanie, taką Polówkę byście zgnietli w harmonijkę zabijając wszystkich na miejscu, tudzież powodując śmierć w niesamowitych męczarniach. Fajnie, że się ścigacie, ale nie na drogach publicznych.

Predkosc lubie ale bawcie sie tak zeby komus i sobie krzywdy nie zrobic.Bo juz jeden rider dał ciala fakt ze niepelnosprawny i nieswiadomy wlazl pod kola w niedozwolonym miejscu ale nie pochwalam tego zginął czlowiek tez jezdze z wielkimi predkosciami ale staram sie uzywac szarych komorek gdzie sie tylko da czasami lepiej odpuscic niz isc do konca pozdrawiam pasjonatów mocy i prędkości
Pisownia oryginalna

A teraz słówko ode mnie

The Mike, robisz zajebiaszczy content, serio! Wcześniej oglądałem Twoje filmy i są mega. Odcinek z Nurburgringu to kozak. Ale pokazywanie takich niebezpiecznych zachowań na drodze jest nieodpowiedzialne. Ponad 200 km/h na obwodnicy? Kaman, zaraz zlecą się jacyś fani z rozwalonym BMW E46, którzy będą chcieli powtórzyć ten wyczyn. Niestety, tworząc cokolwiek, czy na YouTube, TikToku, czy Twitterze, zawsze trzeba myśleć o przekazie. Ten z ostatniego filmu jest zły. Nie chodzi tutaj o bezsensowną krytykę, ale o pokazanie zachowań, które stricte mogą doprowadzić do tragedii. Teraz nic się nie stało, Potem nic się stanie. Za trzecim wyścigiem równoległym wyjedzie Wam nieświadomy wyścigu staruszek w Corsie z '98. I co wtedy?

Osobiście, życzę Ci sukcesu. Ale też bardziej pozytywnego przekazu.

Co o tym myślisz?