Adrian Polak porywa, rozbiera i torturuje kobietę w teledysku "Faustyn"
W czasach, kiedy tak bardzo krytykuje się postawy promujące przemoc wobec kobiet i powstaje na ten temat tak wiele kampanii społecznych, zawodnik Fame MMA publikuje teledysk, w którym... promuje przemoc wobec kobiet. Cytując klasyka: "Pora umierać".
15 maja Adrian "Polak" Polański triumfował dwukrotnie. 25-letni influencer nie tylko wygrał walkę o mistrzostwo Fame MMA w kategorii półśredniej z Dawidem Malczyńskim, prezentując się jako wojownik z charakterem, ale i wypuścił teledysk do premierowego utworu "Faustyn". Po dwóch dniach od premiery klip wygenerował ponad 200 tys. wyświetleń i jest bardzo pozytywnie oceniany przez fanów "Polaka".
Podobne
- Czy te MEGADYMY są z grilla? Nie, z konferencji przed Fame MMA 10 [MEMY]
- Partnerka NitroZyniaka z banem na YouTube. Jaki był powód?
- Czuux zawalczy na gali freak fightów Malika Montany!
- Youtuber obchodzi system – pokazuje przepis na domowe lody Ekipy
- Marzycie o karierze influencera? Friz otwiera nabór do nowego projektu
W warstwie lirycznej utwór opowiada historię o bohaterze, który osiąga sukces mimo przeciwności losu. "Byłem mały, to się śmiali" – rapuje influencer, wyjawiając, że kiedyś miał na imię Faustyn. Polański w swojej premierowej piosence rapuje o trudnej relacji z ojcem, o tym, że poradził sobie z wyniszczającymi nałogami i że sport [MMA] to jego największa pasja.
Przemocowy teledysk do piosenki "Faustyn" Adriana Polaka
Teledysk do utworu "Faustyn" jest co najmniej dziwny, wyjątkowo niepokojący i szkodliwy społecznie. Przedstawiona w klipie historia zaczyna się pod Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie, gdzie jakaś kobieta pisze do Adriana Polańskiego hejterską wiadomość. Chwilę potem widzimy, jak Polak zakrada się do nieznajomej od tyłu, dusi ją szmatą, po czym wrzuca do bagażnika samochodu obok innego ciała.
Akcja przenosi się do hali sportowej, która jest stylizowana na salę tortur. Nieznajoma kobieta – rozebrana do samej bielizny – jest przywiązana za ręce do belki podsufitowej. W jednej scenie widać, jak kobieta krzyczy z przerażenia, a już w kolejnej scenie Adrian niesie ją nieprzytomną, przewieszoną przez ramię. Raper kładzie więźniarkę na kozetce i owija jej ciało przezroczystą folią pakową.
W kolejnych scenach teledysku Adrian przykłada do twarzy kobiety maskę, po czym wykonuje jej obrys. Kiedy to robi, nieznajoma wije się na kozetce. Następnie Adrian przykłada ostrze noża do jej gardła, sugerując, że odcina kobiecie skórę z twarzy, aby potem – po wykonanej pracy – zrobić selfie przy swojej ofierze. Jeśli uważacie, że to koniec przemocy w "Faustynie", no to grubo się mylicie.
Od około drugiej minuty teledysku Adrian "Polak" Polański wyżywa się na mężczyźnie. Influencer pokazuje, jak rozbija twarz nieznajomego kijem golfowym. Silne rąbniecie sprawia, że krew pryska na wszystkie strony i zalewa sylwetkę Adriana Polańskiego. Klip kończy się tym, że Adrian – po torturach z wiertarką – wyjeżdża na miasto, aby szukać kolejnych ofiar.
Ten teledysk nie jest odważny. Jest głupi
Zdaję sobie sprawę, iż historia przedstawiona w teledysku to FIKCJA. Adrian Polak tak naprawdę nie porwał kobiety i jej nie torturował. Zresztą informuje o tym baner, który pojawia się na początku klipu. Twórca filmu zaznacza jednak, że zaprezentowane w teledysku sytuacje "mogą zaistnieć w prawdziwym życiu. Zastanów się nad tym wpisując hejt w sekcji komentarzy".
Mimo że historia przedstawiona w teledysku jest WYREŻYSEROWANA, to zastanawia mnie PO CO pisać scenariusz do filmu, który polega na tym, że influencer porywa obcą kobietę, pozbawia przytomności, rozbiera ją, torturuje i – jak można się tego domyślać – zabija ją. Czy jest to sugestia, jak powinno obchodzić się z kobietami? Jak sobie radzić z hejterami? Co autor miał na myśli?
Czaję, że teledysk może być nawiązaniem do "Dextera" albo do "The Last of Us 2" – jeśli tak, no to SUPER, że twórca klipu ogląda seriale i gra w gry wideo. Nie zmienia to faktu, że podniecająca się teledyskiem dzieciarnia widzi na filmie swojego idola, który wyżywa się na kobiecie. No i z tym mam największy problem... Po co promować tego typu przemocowe zachowania, nawet jeśli jest to fikcja?
Skoro jesteśmy w temacie przemocy wobec kobiet, przeczytajcie tekst Ani o głośnym zabójstwie Sarah Everard, które w Wielkiej Brytanii wywołało falę protestów.
Popularne
- Chill Guy podbija internet. O co chodzi z wyluzowanym ziomkiem?
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Naruciak i Psycholoszka stracili pieska. "Nie wybaczę sobie nigdy"
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Podgrzej pizzę na PlayStation 5. Pizza Hut prezentuje nietypowy gadżet
- Genzie prezentuje: "100 DNI DO MATURY". Zapowiada się wielki hit?
- Sara James doświadczyła rasizmu? Jej wyznanie szokuje