Wordle pomogło uratować 80-latkę! Kobieta padła ofiarą porwania

Niniejsza opowieść jest tak nieprawdopodobna, że mogłaby z powodzeniem trafić do "Czarnych Historii". Akcja rozgrywa się w amerykańskim stanie Illinois, a bohaterką jest Denyse Holt. To 80-latka, która uwielbia grać w Wordle - grę przeglądarkową, która w 2022 roku zyskała viralową popularność. Kobieta wkręciła się w rozgrywkę do takiego stopnia, że każdego dnia wysyłała do swoich córek wyniki gamingowych sesji.

Pewnej nocy Denyse obudziła z nożem przystawionym do gardła. Do jej mieszkania włamał się nagi mężczyzna. Zagroził, że potnie kobietę, jeśli zacznie krzyczeć o pomoc. Intruz chciał, aby 80-latka pomogła mu się wykąpać, jednak w trakcie włamania zmienił swoje plany. Zmusił Denyse do zejścia do piwnicy, gdzie zamknął kobietę bez jedzenia i leków, skazując ją tym samym na śmierć.

Uwięziona 80-latka zastanawiała się, jak może przeżyć. Wykonywała ćwiczenia i nie wpadała w panikę. Powtarzała sobie w myślach: - Nie chcę umierać w ten sposób i nie chcę, aby moje dzieci dowiedziały się, że ich matka została zamordowana.

Pomoc przyszła z najmniej oczekiwanego kierunku. Córki Denyse, mieszkające tysiące kilometrów dalej, zaniepokoiły się tym, że ich matka nie wysłała im swojego wyniku w Wordle, tak jak to miała w zwyczaju robić codziennie. Córki zadzwoniły na numer domowy Denyse, ale jej telefon został odłączony.

Wystraszone kobiety skontaktowały się z policją, która natychmiast przyjechała pod dom Denyse. Kiedy funkcjonariusze robili obchód posiadłości, 80-latka zaczęła krzyczeć: - Jestem tutaj! Jestem tutaj! W piwnicy!

Cała historia zakończyła się szczęśliwie. Policjanci uwolnili kobietę i aresztowali włamywacza, który wciąż przebywał w sypialni w jej domu. Mężczyzna prawdopodobnie doświadczył załamania nerwowego.

Graliście już w Wordle?

Źródło: The Guardian