Tencent rzekomo ma specyficzne wymagania

Tencent (ci od League of Legends) rzekomo chcą w filmach "większych piersi" i "0 osób czarnoskórych"

Źródło zdjęć: © Twitter.com, Kolaż: Vibez, canva
Oliwier NytkoOliwier Nytko,02.02.2022 07:26

Tencent, jedna z największych chińskich korporacji, zdaje się rzekomo posiadać "specyficzne" standardy w filmach. Mowa o kobiecych piersiach i osobach czarnoskórych. Trochę beka?

Dla przypomnienia: Tencent posiada m.in. Riot Games (League of Legends, Valorant), Klei (Don’t Starve) czy Funcom (Age of Conan). Oczywiście to jedynie kawałek chińskiego imperium, w które wlicza się oddział technologiczny, czy… no, oni się zajmują wszystkim. Po prostu mogli sobie pozwolić na kontrolę spółek zależnych w prawdopodobnie każdej branży na świecie. Zajmują się więc również filmami.

Tencent miał rzekomo "wymagać" niektórych rzeczy

Informacja o piersiach i osobach czarnoskórych została podana przez dziennikarkę Alanah Pearce, która zdradziła w wywiadzie problemy, które miał napotkać jej znajomy chcący współpracować z Tencetem.

Mam przyjaciela, który chciał nakręcić film z Tencentem - lub być finansowanym przez Tencent - mieli zaznaczyć, że nie chcą 'żadnych czarnych ludzi', ale też chcieli wymagać 'większych piersi’.

- Alanah Pearce

Dziennikarka miała szybko wycofać się ze swoich słów, argumentując obawę przed pozwem. Wyjaśniła, że są to jedynie pogłoski, które mogą być nieprawdziwe. Potem też stwierdziła, że gry Tencentu wyglądają, jakby ktoś z góry nakazał pracownikom "powiększyć piersi danej postaci" czy "rozjaśnić odcień skóry".

Ile w tym prawdy? Kto wie. W przypadku najpopularniejszej gry Riot Games jedna z najnowszych postaci, Rell, ma rodziców o różnych odcieniach skóry. Ponadto, jakkolwiek by to nie zabrzmiało, Tencent już w 2011 roku wykupił 93% akcji studia - więc od ponad 10 lat, LoL jest pod "opieką" chińskiej gigakorporacji. Może coś jest w tych oskarżeniach? Może chodzi o produkty na rynek azjatycki, które są dość specyficzne z naszego punktu widzenia?

Oświadczenie firmy

TheGamer zdobył oświadczenie firmy Tencent, która zaprzecza, jakoby takie wartości miały być u nich powszechne:

Poglądy przypisywane firmie Tencent przez Alanah Pearce są sprzeczne z naszymi przekonaniami, kulturą i wartościami. W tym momencie są to również tylko plotki. Traktujemy jednak tę sprawę poważnie i jeśli okaże się, że ktoś związany z firmą Tencent rzeczywiście wygłosił takie oświadczenie, podejmiemy odpowiednie działania.

Źródło: The Gamer

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 1
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0