Wersow o dramie z Wardęgą i rozstaniu z Karolem – czy oszukiwała swoich fanów?

Nie wiem, czy istnieje ktoś, kto w ogóle, ale tak W OGÓLE nigdy nie słyszał o Wersow. W końcu dziewczyna jest najpopularniejszą influencerką, a na YouTube ma aż 2 mln subskrypcji – ciężko więc by było ją przeoczyć. Choć codziennie dzieli się z odbiorcami swoim życiem, wciąż jest kilka pytań, na które nie udzieliła odpowiedzi.

Ostatnio miała ku temu okazję, bo została gościnią WiP Bros i udzieliła całkiem długiego wywiadu. Zdradziła w nim m.in. jak sobie radzi z krytyką, jak wyglądało jej rozstanie z Karolem, ale chyba przede wszystkim odniosła się do dramy z Wardęgą, która potem przerodziła się w dramę między Wardęgą, a Vogule Poland.

Tak, wiem, można się w tym pogubić, dlatego tutaj macie szybkie wideo wyjaśniające całą sytuację:

W każdym razie Wersow po raz pierwszy zabrała głos w tej sprawie i wytłumaczyła, czemu wtedy tego nie zrobiła. W tamtym momencie po prostu nie czuła, że powinna się tłumaczyć, bo zwyczajnie nie widziała w całej tej sytuacji swojej winy. Dopiero po czasie zrozumiała, że faktycznie jej wypowiedzi mogły zostać opatrznie zrozumiane.

W tym wszystkim chodziło w zasadzie o pośpiech i przejęzyczenie. Najpierw Wersow za szybko umieściła inspirowane inną influencerką zdjęcie, bez oznaczania jej (co potem poprawiła), a następnie doszło do błędu w komunikacji z widzami.

Wersow powiedziała, że „nagrywa z tego odcinek”, a powinna była powiedzieć, że „planuje go nagrać”. Wtedy nie byłoby mowy o żadnej dramie związanej z nagrywaniem filmu tego samego dnia. Weronika przyznaje, że wyszło to dość niefortunnie i teraz, zanim wrzuci jakiś post, poświęca mu więcej niż chwilę, a na nagraniach stara się wszystko doprecyzować.

Co ciekawe, ta drama z Wardęgą uświadomiła jej, że nie zawsze może polegać na Ekipie. Cała afera zlała się z jej niewątpliwym sukcesem, czyli 2 mln subskrypcji na YouTube, ale tym razem odbyło się to bez większego świętowania, co w przypadku Ekipy jest raczej ewenementem.

Żeby nie zdradzać wszystkiego, to w nagraniu Wersow opowiada, kto ostatecznie uratował ten dzień. Poza tym możemy się też trochę dowiedzieć, jak Weronika radzi sobie z krytyką i… co myśli o stopach. Odnosi się też do zmiany swojego imagu, czy operacji plastycznych. No i oczywiście do rozstania z Karolem.

Przyznała, że pobyt w Stanach był dla niej trudny. Karol zamykał się w pokoju, nie chciał wychodzić, był obrażony na świat, bo nie potrafił dopuścić do głowy, że coś mu nie wyjdzie. Wersow zdradziła, że jednym z trudniejszych momentów, był dla niej ten, w którym Karol powiedział, że nie wie, czy ją kocha…

W każdym razie, więcej nie będę Wam spoilerowała, całej historii możecie wysłuchać na kanale WiP Bros. A już w piątek o 16:00 ma tam wpaść druga część rozmowy, także jeśli myśleliście, że wszystkie tajemnice zostały już rozwiane to… cóż, myliliście się.