Wartość Twittera spada. Elon Musk ma kłopoty

Miał być kolejny sukces, tymczasem wszystko wskazuje na to, że będzie to jedna z większych porażek Elona Muska. Ekscentryczny miliarder kupił Twittera w październiku 2022 r. Od tego czasu firma notuje stałe spadki wartości. Dane liczbowe nie pozostawiają złudzeń: jest źle.

Od czasu kupna Twittera przez Elona Muska wartość medium społecznościowego spadła o 71,5 proc. Wiedząc, że Musk zakupił X za 44 mld dol., można założyć, że obecnie Twitter jest wart 12,5 mld dol. Sam miliarder przyczynił się do spadków, m.in. przez szerzenie antysemityzmu. Musk polubił wpis nawołujący do nienawiści wobec Żydów, co nie spodobało się gigantom reklamującym swoje usługi na X.

Ze współpracy z Twitterem wycofali się Disney, Apple, IBM, Paramount oraz Warner Bros. Discovery. Decyzje są pokłosiem antysemityzmu Elona Muska. Sam miliarder skomentował problemy finansowe w wywiadzie podczas "The New York Times Dealbook Summit" - Czy ktoś będzie próbował szantażować mnie reklamą? Szantażować mnie pieniędzmi? Pie... się. Ten bojkot reklamowy zabije firmę. I cały świat będzie wiedział, że ci reklamodawcy zabili tę firmę.

Reklamodawcy to nie jedyny problem Twittera. Od czasu przejęcia medium przez Elona Muska liczba użytkowników zmalała o 15 proc. Dużym problemem X są także wszechobecne poty, mowa nienawiści i nieprawdziwe informacje.

W 2022 r. Sławomir Mentzen wyraził poparcie dla Elona Muska i zakupu X. Polityk Konfederacji napisał wtedy: "Są dwie możliwości: 1. lewacy mają rację, najbogatszy człowiek świata, seryjny twórca odnoszących sukcesy firm jest idiotą, a Twitter niedługo się rozpadnie. 2. lewacy jak zwykle się mylą, Musk wie, co robi, a w korporacjach pracuje mnóstwo zbędnych ludzi. Stawiam na 2". Po roku okazuje się, że Elon Musk faktycznie ma kłopoty: Twitter znacznie traci wartość, a liczba użytkowników zmniejszyła się o 15 proc. Być może jednak w tym wypadku opcja pierwsza była prawdziwa.