"Vogue Scandinavia": Greta Thunberg będzie aktywistką tak długo, jak będzie trzeba

Greta Thunberg jest najbardziej znaną aktywistką klimatyczną. Świat usłyszał o niej pierwszy raz w 2018 roku, kiedy 15-letnia wówczas dziewczyna nie poszła do szkoły, ale pod budynek szwedzkiego parlamentu, gdzie apelowała, by państwo zmniejszyło emisję dwutlenku węgla. Dzisiaj Greta jest inicjatorką Młodzieżowego Strajku Klimatycznego i osobą dwukrotnie nominowaną do nagrody Nobla.

Biorąc pod uwagę dotychczasowe dokonania Grety, nie powinno zaskakiwać, że dziewczyna została gościnią pierwszego numeru "Vogue Scandinavia". To 28. wydanie "Vogue" na świecie, które ma stawiać na ekologię, feminizm i inkluzywność. Greta w wywiadzie udzielonym magazynowi krytykuje "szybką modę" i apeluje, by sięgać po odzież pochodzącą z drugiej ręki.

- Ostatni raz kupiłam nowe ubranie trzy lata temu i to jeszcze z drugiej ręki - mówi Greta dla skandynawskiego "Vogue". - Teraz pożyczam rzeczy od ludzi, których znam. - Na sesji zdjęciowej wykonanej na potrzeby numeru Greta Thunberg pozuje w leśnej scenerii, głaszcząc znajdującego się przy niej konia. Trudno o bardziej symboliczne ukazanie tego, o co walczy słynna aktywistka klimatyczna.

Greta Thunberg wyraża się jednoznacznie: - Przemysł modowy w ogromnym stopniu przyczynia się do kryzysu klimatycznego i ekologicznego, nie wspominając już o tym, jak wpływa na niezliczonych pracowników i społeczności, które są wykorzystywane na całym świecie tylko po to, aby pewni ludzie mogli się cieszyć szybką modą, którą wielu traktuje jako produkty jednorazowego użytku.

- Jeśli wydajesz pieniądze na szybką modę, przyczyniasz się do rozwoju tego przemysłu i zachęcasz go do kontynuowania szkodliwych praktyk - przekonuje Greta w "Vogue Scandinavia". - Oczywiście rozumiem, że dla wielu osób moda stanowi sposób wyrażenia siebie i swojej tożsamości.

Szwedzka aktywistka klimatyczna uświadamia, że branża modowa inwestuje w kosztowne kampanie promocyjne, aby budować wizerunek "zrównoważonej", "etycznej", "zielonej", "neutralnej dla klimatu", "uczciwej", podczas gdy tak naprawdę nie robi niczego konkretnego na rzecz ochrony środowiska (takie działania nazywamy "greenwashingiem").

Greta Thunberg podjęła walkę na rzecz ochrony klimatu w okresie, gdy jej rówieśnicy chodzą do szkoły. Szwedzka aktywistka nie żałuje obranej drogi, chociaż w wywiadzie dla skandynawskiego "Vogue" mówi, że idealnie by było wrócić do szkoły i skończyć edukację bez martwienia się o klimat. - Ale tak tak długo jak aktywiści będą potrzebni, tak długo ja będę aktywistką - wyjaśnia dziewczyna.

Jeśli Greta Thunberg nie przekonuje Was do zainteresowania się kryzysem klimatycznym, na pewno zrobi to Ania, która napisała tekst na temat raportu Międzyrządowego Panelu do spraw Zmian Klimatu (IPCC). W skrócie wynika z niego, że Ziemia do 2040 roku zamieni się w piekarnik. Przypominam, że zostało nam jedynie kilkanaście lat na ogarnięcie się. Miło, prawda?