"Ty mendo", "żreć ci się padalcu zachciało?", "gej outing". Skandaliczne odpowiedzi restauratora na krytykę
Właściciele restauracji i przybytków po odkryciu opcji "odpowiedz" w opiniach Google przekuli to świetne narzędzie w… miejsce do wyzywania klientów. Była pewna "willa", a teraz jest restauracja PIU we Wrocławiu.
Właściciele różnorakich przybytków są często największymi fanami swoich miejsc. Nie są w stanie przyjąć żadnej krytyki, a na negatywne komentarze odpowiadają w kilka minut. Oczywiście z wykorzystaniem łamanej polszczyzny, wulgaryzmów i wyzywania kogoś od najgorszych.
Podobne
- Izak reaguje na oskarżenia o zdradę. "Screeny są prawdziwe"
- Wypowiedział wojnę hejterom. "Budda mnie pozywa, dostałem natchnienia"
- Tiktokerka zaatakowana przez gołębie? "One mnie nie chcą zostawić"
- Stanowski zaczepił Szafarowicza. W odpowiedzi zobaczył swojego wroga
- Pasut wyrwał bana na Kicku. Kopał i bił seniora na żywo
Przenieśmy się prawie 4 lata wstecz na cudowny portal Wykop.pl. Od tego czasu za bardzo nic się tam nie zmieniło - co w sumie jest czymś pozytywnym i negatywnym jednocześnie. Ale ta stronka chwilę temu udowodniła, że portal jest w stanie zmienić wiele.
Drama z Willą Karpatią
Kilka lat temu doszło do walki społeczności Wykopu i pewnej Wilii, której moderator Facebooka zaczął wyzywać ciotkę użytkownika Sosnus.
Prywatny biznes turystyczny wyzywał i oczerniał rodzinę byłej klientki, bo ta wystawiła negatywną opinię. Jedną część opowieści łapcie poniżej - ale całość znajdziecie tutaj.
Idealny przykład, jak NIE radzić sobie z krytyką
Każdy z klientów_ek ma prawo do wydania swojej opinii na temat produktu, który zakupił_a. Mamy wolność słowa, a recenzja może zachęcić lub zniechęcić przyszłych klientów.
Zamiast wziąć pod uwagę krytykę i odpowiedzieć jak normalny człowiek, to często można odkryć bardzo… bekowe komentarze.
Zdarza się, że przedsiębiorcy zaczynają wygrzebywać pierdoły z przeszłości klientów, doczepiają się do zdjęć czy nawet mają problem z obecnymi obostrzeniami. Najjaskrawszy (i najnowszy) tego przykład odnajdziecie w dalszej części.
A co z negatywnymi komentarzami na Allegro?
Na Wykopie i grupach facebookowych łatwo odnaleźć pytania o zasadność "prośby o usunięcie negatywnego komentarza". W sensie, ktoś jest niezadowolony z usługi na popularnym portalu aukcyjnym, więc wystawia niską ocenę.
Wtedy w sprzedającym załącza się agresor i rzuca pismami przedsądowymi. Tak, ktoś chce iść do sądu za złą opinię nt. produktu lub realizowania usługi.
Oczywiście ważne, aby sama opinia miała podstawę, a nie była jedynie wymysłem kupującego. Jak wspomina Bezprawnik, nawet regulamin Allegro "wyraźnie mówi o subiektywności dokonywanych ocen transakcji".
I to też może aplikować się do innych negatywnych opinii. Jeżeli tylko nie atakujemy personalnie właściciela, a opisujemy nasze przeżycia związane z danym odwiedzeniem restauracji czy transakcją, to… nic nie powinno się nam stać. Najlepiej w sytuacji, gdy ktoś grozi nam sądem, skontaktować się z prawnikiem, który wszystko nam wyjaśni.
Oto najgorętsza sprawa ostatnich godzin: ktoś podający się za właściciela wrocławskiej restauracji PIU’ zlokalizowanej w Bielanach Wrocławskich na ulicy Wrocławskiej 24 zaczął odpowiadać "specyficznie" na negatywne komentarze. Tj. z dużą dozą chamstwa i ubliżania klientom:
Co najlepsze, komentarzy tych już nie znajdziecie w Google Opinia. Po prostu wyparowały, a na ich miejsce trafiły nowe. Te pewnie mają mało wspólnego z realiami, bo powstają przez dramę.
Całą sprawę nagłośnił Wykop, który jest czasem najlepszą formą walki z takimi szurowymi… przybytkami (?). Niestety restauracja pewnie dalej będzie istniała, a właściciel nadal będzie pisał swoje komentarze. Dlaczego tak uważam?
Ta sytuacja miała już miejsce w przeszłości
Na początku 2019 roku była dokładnie ta sama drama z restauracją PIU’... z Bielan Wrocławskich 24. Wtedy właściciel, Marek Szczerba, odpowiedział serwisowi Proto.pl, że "jego chamstwo to reakcja na chamstwo innych":
Moje chamstwo jest reakcją na chamstwo innych. Uważam, że każdy ma prawo do komentarza, ja sam komentuję, ale wydaje opinie albo bardzo negatywne, albo bardzo pozytywne
Może zamiast pisać »śmieciu« do gościa, który mi wystawia szóstą pojedynczą gwiazdkę i zaniża moje notowania, mógłbym mu powiedzieć „Panie XYZ, proszę, żeby Pan tego nie robił”. Tylko w ten sposób nakręcę go jeszcze bardziej, dam mu do ręki siłę i on będzie jeszcze bardziej wierzył, że może mi zepsuć opinię.
Mi nikt nie może zepsuć opinii, bo ja jestem w Bielanach Wrocławskich, nie mam gości przygodnych, ludzie mnie znają latami, mogę w ogóle usunąć moją restaurację z internetu i zostawić tylko stronę. Do mnie nie przyjeżdżają ludzie z przypadku. Do mnie przyjeżdżają konkretni goście. Dlatego, jak mnie ktoś straszy, że mnie puści z torbami, to wiem, że ja nie splajtuję. Mam swoich gości, których karmię od 20 lat w tym mieście i oni w ogóle nie wiedzą, co to jest opinia w internecie.
…
Właściciel uważa, że można bez problemu wyzywać klientów. Świetna restauracja, 10/10.
Kurtyna.
Popularne
- Znamy przyczynę śmierci sowy Duolingo. Dua Lipa opłakuje ptaka
- Stuu został pobity? Szokujące nagranie obiegło internet
- Sowa Duolingo nie żyje. Wszyscy możecie ją mieć na sumieniu
- Kotolga jest viralem na TikToku. Kim jest i co o niej wiadomo?
- Żugajki na tropie nowego partnera Julii. Kim jest tajemniczy mężczyzna?
- Powstał tłumacz z polskiego na deweloperski. "Zrozum groźne gatunki"
- Sprawa korepetytora trafiła do Rzeczniczki Praw Dziecka. Co dalej?
- Damiano David wystąpił w Polsce. Zagrał nowy kawałek
- IShowSpeed zapowiedział powrót do Polski. Dlaczego jesteśmy na jego liście?