TVP wykorzystała wypowiedź streamera. Teraz on odpowiada: "WSZYSTKO zostało zmanipulowane"

Jeżeli mielibyście wymienić jedną rzecz, z której TVP jest znana, co by to było? Danutę Holecką z jej miłością do partii rządzącej? Naginanie rzeczywistości w taki sposób, aby "wyszło na ich"?

Dzisiaj o sytuacji, w którą został wplątany streamer Bonkol

TVP emituje program "publicystyczno-satyryczny" pt. "W tyle wizji". Jak czytamy w Internecie, chodzi o to, że "grupa wyróżniających się poczuciem humoru satyryków i felietonistów, reprezentujących różne opcje światopoglądowe, dokonuje podsumowania wydarzeń dnia".

Tematem, którym zajmiemy się dzisiaj, jest przemówienie Donalda Tuska, lidera PO. A raczej to, co z niego wyszło. W sumie było standardowe wystąpienie, nic porywającego.

Oryginalne nagranie programu zniknęło z YouTube. Nadal możecie je obejrzeć na stronie TVP. Omawiamy dzisiaj odcinek programu z 2 lipca 2022 roku.

W 34 minucie został przytoczony fragment wypowiedzi streama Bonkola, który "wyłączył" przemówienie Tuska słowami:

- Dobra, nie, bo już mi się słabo zrobiło. Po prostu już pier*olą o PiS-ie. W sensie non stop o PiS-ie. Nic nie powiedział, co oni by lepiej zrobili, w sensie, co on oferuje - powiedział Bonkol.

Na koniec TVP podłożyła nagranie z kultowej gry, a dokładnie dźwięk umierającego Mario. Nie, to nie była część streama tylko inwencja własna TVP. Nie, to nie miało zbyt dużo sensu. Po przytoczeniu fragmentu wypowiedzi Bonkola prowadzący wytłumaczyli, czym jest Twitch:

No to szybciutko wyjaśniamy państwu, czym Twitch, dlaczego państwu to pokazaliśmy. To jest taka platforma medialna, która udostępnia wideo strumieniowe, czyli streaming. Głównie są tam gry i esport.

Zaskakująco dobra definicja. Tu trzeba pochwalić TVP. Aczkolwiek wykorzystywanie Bonkola nawet jemu samemu się to nie spodobało.

Streamer wydał krótkie oświadczenie na Twitterze, w którym przekazuje, że materiał cytowany przez program TVP jest kłamstwem:

Oświadczenie: Nie jestem tajnym agentem PiS, nie jestem też zwolennikiem Platformy, wszystko zostało zmanipulowane i pozbawione kontekstu i ogólnie to wszystko kłamstwo.

Dlaczego TVP musi wyciągać shoty z transmisji streamerów, aby wzmocnić swój przekaz? Miło, że sięgają po nowoczesne media. ALE: to tylko część jego wypowiedzi. Jakoś TVP nie chciało wyciągać momentu, gdy śmieszkował z prezesa PiS -Jarosława Kaczyńskiego. Bo jakby to wyglądało?

Od 4:20:

Tam śmieszkował, że dostaje kasę za "ocieplanie wizerunku PiS". Ba! Przecież on nierzadko wyśmiewa słowa reprezentantów "przewodniej partii". Więc ten tego… TVP, standardowo, lubi pobawić się w niekonieczne miłe wyciąganie wypowiedzi z kontekstu, aby podbudować przekaz swoich programów.

Źródło: Twitter