Torebka chipsów za 6,5 tys. zł? Ma logo Balenciagi
Francuski dom mody Baleciaga wypuścił torebki "chipsów" w trzech smakach. Mimo wysokiej ceny gadżety wyprzedały się w kilka godzin.
17 kwietnia na Instagramie domu mody Balenciaga pojawiły się torebki z chipsami. To jednak nie kolaboracja francuskiej marki z producentem słonych przekąsek. Te "chipsy" to skórzane torebki w trzech smakach/ kolorach, które można kupić za 1490 euro, czyli blisko 6,5 tys. zł.
Podobne
- Mikrotorebka za 250 tys. zł. "Wyłącznie nośnik logo marki"
- Spódnica z ręcznika od Balenciagi. Cena robi wrażenie
- Rasistowskie spodnie od Balenciagi - to przywłaszczenie kulturowe czy przesada?
- Ukradli Kinder Bueno za 650 tys. zł. Policja apeluje o informacje
- Został zwolniony za "niewyrabianie norm". Polski Amazon wypłaci mu 7 tys. zł odszkodowania
"Chipsy" z logo Balenciagi za 6,5 tys. zł
Komentarze na Instagramie prezentowały pełną skalę emocji, od rozbawienia po oburzenie. Wiele osób było zdania, że cena powinna zawierać dożywotnie dosypywanie chipsów do tych luksusowych torebek. Pojawiło się klasyczne "Cristobal przewraca się w grobie", nawiązujące do założyciela marki Cristóbala Balenciagi. Równie wiele osób pisało: "potrzebuję ją!".
Wyprodukowane we Włoszech torebki są zrobione z miękkiej, drukowanej cielęcej skóry. Podszewki z połyskliwego tworzywa sztucznego imitują srebrną folię wewnątrz paczek z chipsami. Torebki mają wymiary 20cm na 30 cm i są zamykane na zamek. Nie maja pasków, więc będą tylko do noszenia w ręce.
Zdaje się, że nie przeszkadza to fankom i fanom marki. Na stronie balanciaga.com w pre-orderze została już tylko żółta wersja produktu, o "smaku serowo-cebulowym".Czerwona torebka "chipsów o smaku chili" i niebieska "o smaku soli z octem" są już wyprzedane. Zniknęły w kilka godzin od premiery. Oczywiście nie wiemy, ile sztuk było dostępne w pre-orderze, możliwe, że bardzo niewiele.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Iza Zabielska: Byłam kiedyś z Influencerką
To nie pierwsza i nie ostatnia prowokacja z Balenciagi
Marka Balenciaga od 2015 r., gdy jej kreatywne stery objął pochodzący z Gruzji Demna Gvasalia często sięga po tego rodzaju prowokacje. W pierwszej kolekcji, którą zaprezentował na wybiegu w Paryżu, modele i modelki mieli na sobie między innymi żółte t-shirty z logo DHL, które były nie do odróżnienia od tych noszonych przez pracowników i pracownice firmy kurierskiej.
W ostatnim czasie Balenciaga wypuściła między innymi "spódnice z ręcznika" i bransolety z "szerokiej taśmy klejącej". Ma również co sezon nowe odsłony obszernych plecionych toreb "jak z bazaru we wschodniej Europie".
Popularne
- Dawid Podsiadło nie wytrzymał? Ostro wyjaśnił hejterów
- "Oi oi oi baka". Kontrowersyjny trend już w szkołach w Polsce
- Budda oburzony zachowaniem dziecka. "To przegięcie pały"
- Upadek Człowieka Lodu? Wim Hof latami skrywał tajemnicę
- Kaja Godek nie wierzy w działanie szczepionek? "Teraz HPV, potem kolejne"
- Jelly Frucik mocno o "Dzień Dobry TVN". "Wyszedłem na patolę"
- Nastoletnia Julia popełniła samobójstwo. Jej oprawczyni nagrała "przeprosiny"
- Takefun w ostrych słowach o Buddzie. Czy to początek kolejnego pozwu?
- Bracia Menendez wyjdą na wolność? Córka Erika przerywa milczenie