Jak wyglądać na obrzydliwie bogatego? "Sukcesja" daje lekcje cichego luksusu

Przebojowy serial HBO "Sukcesja" to dramat rodzinny złożony z chaotycznie złych, ultrabogatych, wspaniale ubranych ludzi. Najbardziej zauważalnym przejawem bogactwa rodziny Royów jest właśnie ich moda, a ubrania każdej postaci opowiadają zniuansowaną historię tego, co chcą pokazać światu, a co wolą ukryć.

Podczas gdy z radością obserwujemy implozję rodziny Royów w trzecim sezonie, należy zwrócić uwagę na jej ubrania. Sukcesja podstępnie stała się jednym z tych sartorialnie błogosławionych seriali, których modowe momenty pojawiają się w mediach społecznościowych tak często, jak zwroty akcji w serialu. Mając to na uwadze, przedstawiamy lekcje stylu, których nauczyliśmy się od tej absurdalnie bogatej, ale okropnej rodziny.

Pamiętaj jednak: podczas ubierania się do pracy czy życia, którego pragniesz, nie zapomnij o akcesorium z kompasem moralnym. Zaufaj nam, będziesz wyglądać lepiej z sumieniem.

Zacznijmy od podstaw: wszyscy kochają kaszmir i wszyscy wyglądają w nim bogato. Rodzina Roy porusza się po swoich salach konferencyjnych i poluje na dziki ubrana w jedwabie, kaszmir i inne luksusowe tkaniny. Nawet patriarcha rodziny, Logan Roy, otula się kaszmirowymi kardiganami i wbija w nich do biur jak dzik w żołędzie.

- Jeśli postawisz na jakość, zawsze się to opłaci - powiedziała Michelle Matland, projektantka kostiumów w "Sukcesji". - Nie patrzymy na cenę - nie chodzi o wydawanie pieniędzy - ale na subtelną fakturę, wzór, połysk. Kaszmir, przykro mi, ale wygląda inaczej niż mieszanka poliestrowa. Po prostu tak jest - kwituje stylistka.

Nie oznacza to jednak, że sweter powinien kosztować tyle, co czynsz najmu mieszkania. - Uwielbiam też sklepy outletowe. Nie ma nic złego w kupowaniu za mniej! - powiedziała Metland, zachęcając nas do szukania okazji.

Kendall Roy w jednym z ostatnich odcinków stwierdza, że jest "już bogaty". Nie mając nic do udowodnienia w odniesieniu do bogactwa, często ubiera się w proste, dobrze dopasowane garnitury, w komplecie z kaszmirową czapką z daszkiem marki Loro Piana lub parą sneakersów od Valentino Garavani, aby pokazać swoją pseudo-edgy hip-hopową stronę.

Lekcja nr 1: inwestuj w dobrej jakości rzeczy.

Stylizacje w "Sukcesji" są fascynujące ze względu na to, czego nie nosi rodzina Royów. W innym serialu bogata rodzina byłaby ubrana w diamenty wielkości Mentosów, egzotyczne futra, drogie torby Birkin czy najnowsze kolaboracje modowe z wielkim logo.

Tymczasem rodzina Roy jest ponad tą garderobą. Royowie są tak bogaci, że nie muszą się tym afiszować, nie mają nic do udowodnienia. Ich ubrania są drogie, ale pozbawione krzykliwych logotypów, wzorów i kolorów. Pomyśl o Jeffie Bezosie, Elonie Musku, Marku Zuckerbergu lub innych nijak ubranych miliarderach. W prawdziwym świecie również istnieje stratosfera bogactwa, która żyje ponad ostentacją.

Przejście Shiv od miękkich sylwetek i dzianin w odcieniach klejnotów na początku serialu do chłodniejszych kolorów i ostrzejszych garniturów w drugim sezonie jest analogiczne do jej wpadnięcia w wir dramatu firmowo-rodzinnego Waystar Royco.

Roman ubiera się w garnitury bez krawatów, demonstrując iluzję niedbałości, którą tak bardzo stara się kultywować.

Powszechne oznaki bogactwa, takie jak fantazyjne samochody, drogie płaszcze i luksusowe torebki, są również wyraźnie nieobecne w serialu. Royowie nie prowadzą samochodów, są wożeni, więc nie mają potrzeby posiadania osobistego auta. Podobnie, asystenci trzymają przy sobie wszelkie ważne dla nich przedmioty, więc torby i inne gadżety są dla bohaterów zbędne. Podobnie zresztą jak etui na smartfon.

Te sprzeczne z intuicją szczegóły dotyczące bogaczy są tak dokładnie przedstawione w "Sukcesji" dzięki radom specjalnie powołanego zespołu konsultantów ds. bogactwa.

Lekcja nr 2: Mniej znaczy więcej.

Jeśli chcesz wyglądać jak członek wyższej elity, Matland zachęca cię do pójścia w ślady Romana zamiast Toma. Wambsgans dołącza do rodziny Royów, umawiając się i poślubiając jedyną córkę Logana - Shiv. Od samego początku jest przedstawiany jako outsider, który od pierwszej chwili zbyt mocno stara się dopasować, gdy poznajemy go w pierwszym odcinku. W rzeczywistości jedną z niewielu rzeczy, które łączą wszystkie dzieci Royów podczas serialu, są nieudolne próby ubioru Toma.

- Pomysł dopasowania krawata do poszetki i szelek jest absolutnym nonsensem. Dla każdego, kto ma prawdziwe pieniądze, byłaby to natychmiastowa wskazówka, że pozujesz i desperacko próbujesz coś pokazać - twierdzi Metland.

- Ludzie tacy jak Tom utożsamiają modę z finansami, a te dwie rzeczy nie mają ze sobą nic wspólnego. To także coś tak subtelnego, jak szerokość prążków na garniturze. U Toma jest on nieco bardziej wyraźny, podczas gdy u Kendalla nigdy byś tego nie zobaczył. Gdybyś zobaczył prążek, byłby mikro - na Tomie jest po prostu zbyt intensywny - wyjaśnia stylistka.

- To jak bycie superbohaterem, tylko lepsze - mówi Tom kuzynowi Gregowi w pierwszym sezonie o byciu bogatym i potężnym. - Możesz nosić kostium, tylko że jest zaprojektowany przez Armaniego i nie sprawia, że wyglądasz jak kut*s! - kwituje.

Gdyby którykolwiek z prawdziwych Royów usłyszał to stwierdzenie, natychmiast wyśmiałby Toma. Jego kruche ego zdradza, że za bardzo stara się dopasować. Nosi krzykliwe włoskie garnitury i przesadzone marki projektantów, nadęte kamizelki i nieskazitelne buty, które pokazują ogromne pragnienie Toma, by wyglądać na bogatego.

Z drugiej strony Roman, najmłodszy syn Logana, ubiera się w swobodny koktajl pewności siebie i pogardy. - Ładna kamizelka, Wambsgans? Jest taka puchata. Czym jest wypchana, twoimi nadziejami i marzeniami? - zezłomował Roman stylówkę Toma w jednym z odcinków drugiego sezonu "Sukcesji".

Niezdarne próby Toma, by ubrać się stosownie do roli, często są powodem, dla którego się wyróżnia, ale Roman jest tego przeciwieństwem. Może pominąć krawat, rozpiąć guziki czy pomarszczyć koszulę i nadal wyglądać tak, jakby należał do elity. Każdy może kupić drogi garnitur, ale tylko tacy jak Roman Roy mogą swobodnie obnosić się ze swoim bogactwem, nosząc sześciocyfrowy strój w najbardziej "dowolny" sposób.

Lekcja nr 3: Jeśli za bardzo się starasz, tak właśnie będzie to wyglądało. Pewność siebie zaprowadzi cię znacznie dalej niż podarowanie Loganowi Royowi zegarka Patek Philippe.