Tinder dla roślin - czyli jak znaleźć nową, zieloną miłość

Ubrania z drugiej ręki, książki z antykwariatu, elektronika i sprzęt domowy z Garażówki. Okej, ale czy rośliny też mogą być z drugiej ręki? Okazuje się, że już na szczęście tak! Wystarczy, że zainstalujecie sobie aplikację Plantswapp i wybierzecie swoje miasto.

Na mapie zobaczycie kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt roślin, które szukają nowego domu. Niektórzy oddają je za darmo, inni wolą się wymienić, a jeszcze jedna grupa użytkowników sprzedaje swoje rośliny w bardzo okazyjnej cenie.

Jeśli zainteresuje Was jakieś zdjęcie lub znajdziecie kwiatek, o którym zawsze marzliście, wystarczy że napiszcie do danej osoby i umówicie się z nią na wymianę.

Poza tym oczywiście możecie też dodać swoje ogłoszenie i wrzucić rośliny, których z jakiś względów nie potrzebujecie. Pamiętajcie, że Wasz profil jest publiczny, więc inni użytkownicy mogą w każdej chwili na niego wejść i zobaczyć Wasze rośliny.

Jeśli z kolei szukacie czegoś konkretnego, to warto też o tym wspomnieć w swoim profilu. Dodatkowo, w aplikacji wyszczególniona jest opcja szukaj, która w łatwy sposób pomoże Wam znaleźć to, czego potrzebujecie. Dużym plusem jest też mapka. Dzięki niej możecie zobaczyć, kto i co oferuje lub czego aktualnie szuka.

Nawiązanie do Tindera nie jest tutaj przypadkowe. Plantswapp działa w oparciu o lokalne grupy i chce budować aktywną społeczność. Z tego też względu powstały grupy na Facebooku, które zrzeszają miłośników zieleni.

Poza tym zawsze można porozmawiać z innymi roślinnymi freakami np. gdy ktoś ma interesującą nas szczepkę. Kto wie, może jakiś fikus połączy użytkowników aplikacji? Jeśli nawet nie, to zawsze miło porozmawiać z ludźmi, którzy dzielą naszą pasję, prawda?

W każdym razie bardzo polecamy tę aplikacje, jeśli marzy Wam się domowa dżungla!