Tiktokerzy pokazują, jak Shein plagiatuje Zarę. Kogoś to zaskakuje?
Na TikToku powstał trend, który polega na tym, aby pokazać, jak Shein "inspiruje się" zachodnimi markami. Biorąc pod uwagę fatalną renomę chińskiej sieciówki, można się było tego spodziewać.
Shein to międzynarodowa platforma, która oferuje sprzedaż tanich ubrań. Chińska firma dzięki przystępnym cenom zyskała spore grono fanów, którym nie przeszkadza fakt, że wspierają jeden z najgorszych sklepów z ubraniami. Przypomnę skrótowo tekst mojej redakcyjnej koleżanki Ani, który punktuje wszystkie wady Shein.
Podobne
- Zrobił buty z papierków po lodach Ekipy. Fani Friza oszaleli na ich punkcie
- Czarnoskórzy tiktokerzy strajkują. Nie tańczą, bo biali ich naśladują
- Tiktokerzy "ożywiają" zmarłych i członków BTS. Odkryli jeden prosty trik xD
- Gwiazdy social mediów wystąpią w TikTok Radio. Jest tylko jedno duże ALE...
- TikTok za paywallem? Serwis szuka nowych użytkowników
Ubrania z Shein nie przechodzą restrykcyjnych testów, w związku z czym nie mamy pewności, że są bezpieczne dla naszego zdrowia. W składzie ubrań z chińskiej sieciówki dominuje poliester i akryl, które są szkodliwe dla naszej skóry. Firma wypuszcza kilkanaście kolekcji w ciągu roku, co przekłada się na górę śmieci i zanieczyszczenie środowiska.
TikTok: Shein plagiatuje Zarę
Użytkownicy TikToka oskarżają chińską sieciówkę o plagiatowanie projektów hiszpańskiej sieci Zara. Z przykładami bezczelnego kopiowania Shein od konkurencji możemy się zapoznać na klipach oznaczonych hasztagami #zaravsshein i #zaradupe. Filmy przedstawiają niemal identyczne ubrania od Shein i Zary, ale z tą różnicą, że chińska sieciówka oferuje produkty w niższych cenach. Jak podaje portal Wirtualne Media, Shein oferuje plagiaty konkurencji nawet o 80% taniej!
Czy Shein czekają konsekwencje za plagiatowanie projektów?
Mike Flanagan z firmy consultingowej Clothesource powiedział dla "The Guardian", że walka z chińską sieciówką może przypominać walkę z wiatrakami. Nawet jeśli Zara zechce dochodzić swoich praw w sądzie, Shein zdąży zarobić na splagiatowanych projektach.
- Zanim Zara odnotuje i złoży pozew, miną dwa lata. Skradziony wzór może sprzedać się w pięciu wariantach, a za kilka tygodni zniknąć - stwierdził Flanagan. - Udowodnienie czegoś po dwóch latach jest niemożliwe.
Rzecznik Shein powiedział w oświadczeniu, że: "Nasi dostawcy są zobowiązani do przestrzegania kodeksu postępowania firmy i zagwarantowania, że ich produkty nie naruszają praw własności intelektualnej stron trzecich".
Co my możemy w tej sprawie zrobić? Po prostu nie kupować ubrań w Shein.
Źródła: wirtualnemedia.pl/theguardian.com
Popularne
- W sklepach pojawiło się malinowe masło. Czy to może być dobre?
- Viki Gabor wydała kolekcję ubrań "ARONOŁ". Kosmiczne ceny dresów
- Fagata dostała bana na Instagramie. Potężne czystki na serwisie
- Rekordowa kara dla Sylwestra Wardęgi. Influencer uważa, że sędzia się pomylił
- Gimper miał rację w sprawie z Lil Masti? Rzecznik Praw Dziecka protestuje przeciwko sharentingowi
- Andziaks kibicuje Lil Masti i odwrotnie. Jak Seksmasterka zareagowała na jej ciążę?
- Kartonii stworzyła własną kolekcję kosmetyków. Gdzie kupicie Cherry on Top?
- Toaleta nad morzem za 10 zł. Influencer zrobił aferę
- Mortalcio ma nową dziewczynę? Zagrała w jego teledysku