Tede na występie? Radni Augustowa są WŚCIEKLI. Jak młodzi mogą chodzić na TAKIE koncerty?!

Źródło zdjęć: © Instagram, Facebook

Oliwier Nytko,13.07.2021 12:00

Czy ktoś tutaj spodziewał się klasycznej relacji z koncertu? Za zaproszenie rapera Tedego na świętowanie zakończenia roku szkolnego radni chcą wyrzucić zastępcę burmistrza.

Wreszcie powróciły koncerty! Co może być lepszego od posłuchania znanego artysty na świeżym powietrzu? Koncert na uczczenie końca roku szkolnego. Ale nawet coś takiego nie spodobało się radnym.

Podobne

Tede na koncercie? JAK TO

Augustów Summer Start 2k21, czyli koncert dla młodzieży z okazji początku lata, spotkał się z niemałą krytyką. Oczywiście nie zwykłych obywateli, a radnych. Dlaczego? Ponieważ zaproszony został raper Tede.

A Tede, jak to Tede: nie oszczędza wulgaryzmów w swoim słowniku, śpiewa o jaraniu jointów czy piciu alkoholu. Tak wygląda rap gra od lat. W Stanach Zjednoczonych jest to kompletnie normalne. Ale w Polsce ktoś musiał się przyczepić.

Kto ma problem z ostatnim występem Tedego? Radni PO i PiS-u. Filip Chodkiewicz, zastępca burmistrza, opisał całą sytuację na swoim Facebooku:

trwa ładowanie posta...

Jedna z osób, która ma problem, to radny Marcin Kleczowski. Powiedział, że "podczas imprezy propagowano wśród młodzieży spożywanie alkoholu oraz branie narkotyków":

Wiele utworów obu wykonawców przesyconych było agresją, rozpasanym seksualizmem i pochwałą takich patologii, jak narkomania. Podczas śpiewania oraz rozdawania autografów raper wręcz ostentacyjnie pił alkohol. W wydarzeniu uczestniczyły nawet kilkunastoletnie dzieci. Liczba przebywających tam osób kilkukrotnie przekroczyła dopuszczalny ze względu na pandemię limit.

- Marcin Kleczowski

Źródło cytatu

Radny PiS-u ma problem, że młodzi wybrali młodzieżowego rapera, który śpiewa o młodzieżowych rzeczach. To, że coś nie jest skierowanie do danej grupy wiekowej, to nie oznacza, że nikt nie ma prawa się przy tym bawić.

Młodzież bawi się przy kawałkach, które nie trafiają do osób starszych

Cóż, radni wolą wprowadzić permanentną cenzurę. Zastępca burmistrza podsumował idealnie ten problem:

Daleki jestem od spłycania tematu, ale opozycja spod znaku POPiS właśnie to robi. Były przekleństwa? Były! Były słowa o „jaraniu jointa”? Były! Były słowa o alkoholu? Były!
A więc zabronić, zakazać, ocenzurować żeby młodzież nie była demoralizowana muzyką, która na co dzień leci w ich słuchawkach 🎧

Szczerze, czy na koncert przyszłoby tyle samo osób, jakby zamiast Tedego był jakiś… gwiazdor disco-polo lub Rafał Brzozowski? Nie sądzę. To miała być przecież impreza dla młodych mieszkańców Augustowa! Propsy za pomysł oraz wyjście naprzeciwko oczekiwaniom młodych.

trwa ładowanie posta...

Samo pismo zawiadamiające o głosowaniu to złoto

Całość argumentacji, którą radni wykorzystują do próby odwołania zastępcy burmistrza, jest zabawna:

Filip Jerzy Chodkiewicz mieni się obrońcą uciśnionych “rzekomą” [pisownia oryginalna] przemocą w augustowskich szkołach. Te wydarzenia jasno wskazują, że jest wręcz przeciwnie. Zastępca burmistrza daje przyzwolenie na takie zachowania poprzez wybór tak kontrowersyjnego artysty jako rozrywki dla młodzieży szkolnej, poprzez nakłanianie do udziału w koncercie czy też jakiejkolwiek reakcji i kontroli treści wykorzystywanych utworów.

Najbardziej mnie rozśmieszył fragment "poprzez nakłanianie do udziału w koncercie". Panie Filipie, czy Pan rozkazał młodym udać się na koncert Tedego? Czy kazał im Pan dobrze się bawić? Jeżeli tak, to rozumiem zdenerwowanie radnych. Przecież nie można się bawić do takiej muzyki!!!

Ugh. Oto problem naszych czasów: stary beton vs. młoda i energiczna osoba, która chce robić coś dla młodych. Zastępca ma wsparcie młodzieży. Czy to wystarczy, aby nie został odwołany? Oby.

Oto świetna reklama Augustowa

Jakbym miał bliżej, to z chęcią przyjechałbym na następny koncert. Na nadchodzących Dniach Augustowa ma wystąpić raper O.S.T.R. Jeżeli Wy macie blisko, to wbijcie - i pokażcie radnym, że młodzież lubi się bawić do takich utworów.

Mogło być lepiej!

Augustów mógł zaprosić takiego Sławomira, który na pewno spodobałby się wszystkim radnym. A że to było wydarzenie na koniec roku szkolnego? Co tam, disco-polo jest dla każdego!