Szef Disneya pokazał broń Jedi. "Trzymam prawdziwy miecz świetlny"

Disney zademonstrował chowany miecz świetlny na festiwalu technologicznym, filmowym i muzycznym South by Southwest (SXSW). Nagranie z wydarzenia ukazuje nam szefa Walt Disney Parks and Resorts Josha D'Amaro, który odpala urządzenie, a następnie chowa je przed tłumem niczym prawdziwy wojownik Jedi.

"Mam najfajniejszą pracę na świecie" – powiedział publiczności D'Amaro, dodając "trzymam prawdziwy miecz świetlny!"

Wielu użytkowników Twittera pod jednym ze wpisów z nagraniem wskazało na patent przypuszczalnie dotyczący tej wersji miecza, złożonej przez Disneya. Według niego "urządzenie miecza z chowanym, wewnętrznie podświetlanym ostrzem" wykorzystuje silniki do rozwijania "ostrza" wypełnionego paskiem elastycznych świateł ukrytych w jego rękojeści.

"Urządzenie zawiera dwa długie plastikowe półcylindry, a te dwa człony korpusu ostrza są zwijane prostopadle do ich długości, co tworzy zwarte cylindry materiału o małej objętości, które można umieścić na parze szpul w rękojeści" – wyjaśniono w dokumencie patentowym.

"Aby wysunąć ostrze, silnik umieszczony w rękojeści rozwija człony korpusu ostrza ze szpul. Każdy element korpusu ostrza przechodzi przez prowadnicę formującą ostrze, która zagnieżdża półcylindryczne elementy korpusu ostrza razem, gdy opuszczają one zawias. Aby cofnąć ostrze, proces jest odwrotny".

Miecz świetlny ze względów bezpieczeństwa – i prawdopodobnie mnóstwo innych równie ważnych obaw – nie jest w stanie przecinać przeróżnych materii, jak robią to za jego pomocą Jedi w filmach z serii Star Wars. Nie oznacza to jednak, że niszczycielska moc miecza świetlnego jest nieosiągalna.

Alex Burkan, który prowadzi kanał Alex Lab na YouTube, stworzył prawdziwy miecz świetlny, który po uruchomieniu może wytworzyć ostrze plazmowe o długości metra. Ostrze o temperaturze 2,8 tys. stopni Celsjusza może nawet przeciąć stal. Za swój wynalazek trafił w zeszłym roku do Księgi Rekordów Guinnessa.

"Kluczowym elementem mojego miecza świetlnego jest elektrolizer" – wyjaśnił Burkan dla Guinness World Records. "Elektrolizer to urządzenie, które może generować ogromną ilość wodoru i tlenu oraz sprężać gaz do dowolnego ciśnienia bez użycia mechanicznej sprężarki". Jednak jego główną wadą jest to, że może działać zaledwie przez ok. 30 sekund, co mocno ogranicza jego użycie w starciu z ciemną stroną mocy.