Sylwester Wardęga z banem na Twitchu. To już drugi raz!
Youtuber i streamer Sylwester Wardęga musi zrobić sobie przerwę od transmisji na Twitchu. Serwis nałożył blokadę na konto polskiego twórcy. W internecie krąży nagranie, które rzekomo przedstawia, czym zawinił influencer.
Sylwestra Wardęgi nie trzeba przedstawiać nikomu, kto śledzi wydarzenia w świecie influencerów. Przywódca internetowej społeczności Wataha dał się poznać jako bezlitosny komentator zdarzeń, które dotyczą gwiazd mediów społecznościowych. Jego transmisje na żywo na Twitchu przyciągają dużą widownię.
Podobne
- GOATS namiesza na YouTubie? Nowy projekt Boxdela i Wardęgi
- Wardęga zbanowany na Twitchu! Powodem był donejt o "paleniu Żydów"?
- Liza z banem na Twitchu. Za co mogła spaść z rowerka?
- Kolejna wtopa Friza. Chciał rozdać kasę, zmieszali go z błotem
- Monika Kociołek: "Robienie brwi trudniejsze od pracy na budowie"
Wardęga nie jest w najlepszych relacjach z administracją Twitcha. W styczniu ubiegłego roku otrzymał pierwszego bana w serwisie. Wówczas platforma odblokowała konto streamera po siedmiu dniach. Czy podobnie będzie w przypadku drugiego bana?
Ban dla Sylwestra Wardęgi na Twitchu
O drugim banie na Twitchu poinformował sam winowajca. "Dostałem bana na Twitchu, ale jeszcze nie mam informacji, za które dokładnie słowo i za jaki kontekst wypowiedzi. Jutro jestem umówiony z nimi na rozmowę. Według mnie ban za te słowa powinien być, gdy są skierowane do kogoś by go obrazić" - napisał Wardęga na Twitterze.
Za co Wardęga mógł dostać bana?
Możemy tylko przypuszczać, dlaczego twórca otrzymał bana na Twitchu. Najprawdopodobniej chodzi o używanie tzw. słów zakazanych, które Wardęga wypowiedział podczas rozgrywki w "League of Legends".
W mediach społecznościowych krąży fragment transmisji Wardęgi, na której twórca wielokrotnie mówi słowo "cwel". Próbuje przekonać widownię, że nie musi się obawiać bana za używanie tego słowa tak długo, jak nie skieruje go pod adresem konkretnej osoby.
- Chodzi o to, żeby kogoś nie nazywać cwelem. To jest na Twitchu zakazane w regulaminie. Natomiast słowo cwel jest słowem. Możemy o nim rozmawiać, czy jest negatywne, czy pozytywne - powiedział twórca.
Niewykluczone, że Wardęga mógł dostać bana za n-worda (obraźliwe określenie na osobę czarnoskórą). Streamer tłumaczył podczas transmisji na żywo, że Niger to nazwa państwa położonego w Afryce Zachodniej.
Trudno ocenić, jak długo będzie trwał ban dla Wardęgi na Twitchu. Aktualizacje sprawy na pewną będą pojawiały się na profilu streamera na Twitterze.
Popularne
- Oskar Szafarowicz nowym carem. Działacz ogłasza V rozbiór Polski
- Odetną Czarnka od 700 mln zł? Wniosek organizacji pozarządowych
- Zawieszona dyrektorka liceum pozywa Barbarę Nowak. Robi się gorąco
- Msza święta na początek roku szkolnego. Rodzice złożyli skargę
- Janusz Kowalski: "sowieccy kolaboranci dalej są wśród nas"
- Dąbrowscy kupili dom. Razem z kluczami dostali konto na Instagramie [OPINIA]
- Cancel culture w wykonaniu Szafarowicza. Atakuje "Zieloną granicę" Holland
- Prawicowa działaczka pomawia kandydatkę KO. Wykorzystała zdjęcie ze strony dla dorosłych
- Aktywiści przykleili się do asfaltu. Kierowcy puściły nerwy