"Strzelam w Sylwestra". Ksiądz kontra odchodzenie od fajerwerków

Ks. Mateusz Szewczyk jest wikariuszem w warszawskiej parafii Chrystusa Króla. Na portalu X publikuje pod nickiem @pater_matthaeus. Na swoim profilu tropi sekty i modernizm w chrześcijaństwie, marksizm w Unii Europejskiej, angażuje się również w ruch antyaborcyjny.

29 grudnia na profilu ks. Szewczyka pojawiło się nowe zdjęcie profilowe opatrzone napisem "Strzelam w Sylwestra". W odpowiedzi na komentarz: "Mnie to nigdy specjalnie puszczanie rakiet czy petard nie bawiło, ale z racji tego lewackiego wycia w tym roku chyba faktycznie kupię kilka sztuk fajerwerków i wypuszczę w sylwestra" Szewczyk odpisał: "Ja lubię race świetlne, mam kilka na stanie, ale w fajerwerki zainwestuję z tego samego powodu co Pan".

Na krytyczny komentarz: "Tak. I to jest deklaracja dojrzałego chrześcijanina. Dojrzałego, również emocjonalnie, kapłana Kościoła Katolickiego" ksiądz odpowiedział grafiką Gigachada z krucyfiksem na szyi.

Głosów ze strony antyprogresywnej części internetu, która nie może pogodzić się z odchodzeniem od używania fajerwerków, jest w tym roku wyjątkowo dużo. Na X zebrał je Waldemar Krysiak, publikujący na portalu jako Myślozbir. Z jego posta dowiemy się, że zakazy używania fajerwerków to m.in: "próba zniszczenia tradycji", "rozpasały klimatyzm, bo po ludziach ma nie być śladu", a także "faszyzm, który chce kontrolować ludzkie szczęście".

To w sumie w jakiś sposób urocze, że szczęście tak wielu dorosłych mężczyzn jest uzależnione od możliwości popatrzenia na kolorowe światełka na nocnym niebie. Może rzeczywiście komfort zwierząt, bezpieczeństwo osób, które odniosą obrażenia, odpalając fajerwerki czy substancje, które niepotrzebnie znajdą się w atmosferze, powinny zejść na dalszy plan?