Sprawdziłem NOWE lody Ekipy, pomarańcza i jabłko. Wreszcie brawa dla Friza [Recenzja]
Oto nowe lody Ekipy! A dokładniej dwa nowe smaki: pomarańcza i jabłko. Czy przywrócą one hype na hit 2021 roku? Jeżeli smak dyktowałby rozwiązanie - to tak, lody Ekipy byłyby znowu w topce.
Lody Ekipy były hitem pierwszej połowy 2021 roku. Friz, wraz z Koralem, stworzył produkt, którego chciał spróbować każdy młody Polak i Polka. Zapotrzebowanie na sorbety przebiło oczekiwania, stąd poszukiwania lodów Ekipy przez długi czas były tematem numer 1 pod koniec pierwszej połowy ubiegłego roku.
Podobne
- Sprawdziłem nowe Lody Ekipy: Kwaśne Jabłko. Friz, gratuluję kolejnego ciekawego produktu [RECENZJA]
- Ekipa inwestuje w branże tatuaży. Będą nowe Lody Ekipy
- Ekipa Choco Cup, czyli słodycze od Friza. Inspiracja amerykańskimi Reese'sami?
- Kupiłem w Biedronce donuty Ekipy od Dooti Donuts. Jak smakują?
- Nowe Donuty Ekipy: truskawka i cytrus. Są już w Biedronce
Tym razem przyszedł czas na nową odsłonę! Lody Ekipy wzbogaciły się o dwa smaki: pomarańczowy i jabłkowy. Premiera obyła się bez większych fanfar ze strony Ekipy czy Friza - ale i tak trzeba sprawdzić świeży produkt.
Dostępność i cena
Nowe lody Ekipy powinny być dostępne już od początku kwietnia w większości sklepów. Doszły do mnie słuchy, że już 8. kwietnia pojawiały się w niektórych Biedronkach. Jednak oficjalnie lody są dostępne w Żabkach od 9. kwietnia - i ja je tam dorwałem.
W Żabce 10 kwietnia wydałem na te lody 3,20 zł/szt. Dlaczego mówię o dacie? Bo nierzadko możecie spotkać promocje. Pewnie w Biedronce dorwiecie je w najbliższym czasie odrobinę taniej. Czy to dużo, czy mało… to pozostawiam wam do oceny. Mniejszy Kaktus x TikTok kosztuje kilkanaście groszy mniej.
Czy nowe smaki lodów Ekipy jakoś smakują?
Tak. Nie zaskoczę was, ale lody Ekipy po prostu są kompetentnym deserem/lodem. Stworzone przez Korala nie mogłyby być złe. Szczególnie że nowe smaki powstały na planie pierwszych dwóch, więc poszerzenie asortymentu nie było trudne. Znaczy, można było to zepsuć. Na szczęście tak się nie stało.
Kolejne (nie) zaskoczenie: pomarańczowe i jabłkowe lody Ekipy smakują jak lody sorbetowe odpowiednio pomarańczowe i jabłkowe. A że są to lody, to i smak czuć najbardziej na końcu.
Czy to coś złego? Ponownie: nie. Taka charakterystyka, której nie przeskoczymy. Orzeźwiają? Troszeczkę. I to się liczy. Za 3,20 zł można byłoby wymagać ociupinkę więcej. Tylko… hej, strzelająca posypka coś tam wynagradza.
Przy okazji
Może to "wina" mojej sztuki, ale przy jabłkowym smaku strzelająca posypka była o wiele mocniejsza i głośniejsza.
Zjecie nowego loda Ekipy - i pewnie o nim zapomnicie. Czasy zbierania papierków do własnej kolekcji czy po to, aby wystawić je na Allegro, już minęły. Jak przeczytacie za chwilę, niestety te lody Ekipy nie dorównały popularnością ich starszych… braci (?).
Skład lodów Ekipy: nie spodziewajcie się cudów
Może i jestem już trochę zrezygnowany, ale tak - lody Ekipy nie są najzdrowszym pożywieniem i spożywanie ich w nadmiernej ilości nie jest wskazane. Jeden, maks dwa? Spoko. Więcej? Eee, przemyślałbym to.
Wartość odżywcza lodów Ekipy o smaku pomarańczowym w 100 gramach:
- 192 kcal;
- Tłuszcz: 7,9 g - w tym 6,8 g kwasy tłuszczowe nasycone;
- Węglowodany 30 g - w tym 29 g cukrów;
- Białko: 0,3 g;
- Sól: 0,02 g.
Wartość odżywcza lodów Ekipy o smaku pomarańczowym w 100 gramach:
- 185 kcal;
- Tłuszcz: 8 g - w tym 6,8 g kwasy tłuszczowe nasycone;
- Węglowodany 28 g - w tym 26 g cukrów;
- Białko: 0,2 g;
- Sól: 0,02 g.
Skład, pomarańcza:
Skład, jabłko:
Nie jest idealnie, nie jest dobrze. Nasłuchaliście się o tym roku temu. Bosacka skrytykowała je - całkiem zresztą trafnie. Ale powtórzę się: z umiarem można zjeść wszystko, także lody Ekipy.
Zero hype’u
Ten sezon nowych smaków lodów Ekipy odbył się z zerowym hajpem. Ani Friz nie mówił o nich za dużo, ani nikt z Ekipy tak naprawdę. Uwaga została skupiona na Donutach Ekipy, a nie lodach. I szkoda.
Skąd wiem o mniejszym hajpie? Z instytutu danych z wiadomokąd, ale i obserwacji socialków oraz zainteresowania w Google. W mediach społecznościowych było dość cicho. Na Frizawce nie było jakiegoś dużego szału, a Wujek Google podpowiada, że zainteresowanie rok temu było o wiele większe:
Widzicie to małe podniesienie pod koniec? Tak, to zainteresowanie, które stworzyły nowe lody Ekipy. Jest sporo czynników, które mogły wpłynąć na obecną sytuację:
- Brak hype’u Friza;
- Duża podaż, tj. nie trzeba było szukać ich po każdej Żabce w Polsce;
- Przerzucenie uwagi Ekipy, więc i fanów, na Donuty.
Tyle. Nie ma tutaj nic więcej. Po prostu wydaje się, że Friz nie przejmował się zbytnio lodami - więc i fani się nimi nie przejmowali. Jest to bardziej kolejny zwykły produkt na półkach sklepowych, aniżeli marzenie widzów. A szkoda.
Nowe lody Ekipy są po prostu dobre
Tak samo, jak wcześniejsze lody Ekipy. Sorbetowe, strzelające, średnio zdrowe. Coś chcecie więcej? Tak, w dużych ilościach nie będą dobre dla fanów. Gdy zjecie jednego/dwa na tydzień, to nic wam się nie stanie.
Tak, promowanie czegoś takiego młodym fanom, którzy nierzadko nie mają umiaru, nie jest super. Teoretycznie Friz wcale nie promował tych lodów, więc… życie, nie wiem co tu dodać.
Nowe smaki lodów Ekipy zasługują na taką samą ocenę, którą otrzymałyby wcześniejsze lody. Szkoda, że bardziej promowane były donuty, aniżeli to. A same lody? Dla mnie jabłko było najlepsze, ale i pomarańcza trzyma poziom.
Popularne
- Chill Guy podbija internet. O co chodzi z wyluzowanym ziomkiem?
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Naruciak i Psycholoszka stracili pieska. "Nie wybaczę sobie nigdy"
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Podgrzej pizzę na PlayStation 5. Pizza Hut prezentuje nietypowy gadżet
- Genzie prezentuje: "100 DNI DO MATURY". Zapowiada się wielki hit?
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu