Skandal w “Top Model”. Dominic D'Angelica był skazany za przestępstwo seksualne?

Kolejny sezon “Top Model” dobiega końca. Najwięcej emocji nie dostarczyły zmagania uczestników programu w warunkach pandemii, ale rewelacje, jakie ukazały się na temat kandydata do wygranej, Dominica D'Angelici.

Jeszcze kiedy ten mieszkał w Kalifornii, został skazany za seks oralny z nieletnią – informuje serwis Pudelek, na potwierdzenie tych informacji pokazując screeny ze stron amerykańskiej policji. Sprawa jest rozwojowa i będziemy ją dla Was na bieżąco aktualizowali.

W USA informacje o skazanych są ogólnodostępne na policyjnych stronach. Dla użytkowników z Polski są one jednak niedostępne ze względu na blokadę terytorialną w internecie. Serwis Pudelek obszedł tę blokadę i przeanalizował akta sądowe hrabstwa Amador w Kalifornii. To właśnie w nich pojawiają się szokujące informacje o finaliście programu „Top Model”.

Z materiałów opublikowanych przez portal wynika, że Dominic D'Angelica w 2011 roku stanął przed sądem za uprawianie seksu oralnego z nieletnią. Zapadł wyrok skazujący i mężczyzna otrzymał karę 60 dni pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata. To tylko część kryminalnej przeszłości finalisty “Top Model”, jaką ujawnił serwis Pudelek.

Po trzech latach Dominic D'Angelica ponownie trafił przed oblicze wymiaru sprawiedliwości. W 2014 roku mężczyzna miał złamać warunki zawieszenia kary. Ze screenów z policyjnej kartoteki opublikowanych przez Pudelka wynika, że Dominic miał się dopuścić ciężkiego pobicia i wraz ze swoim bratem planował popełnienie kolejnego przestępstwa. Wówczas sąd skazał go na 5 miesięcy pozbawienia wolności.

Kryminalna historia finalisty “Top Model” miała być już od dawna znana fundacji Operation Care Amador County, która pomaga ofiarom przestępstw seksualnych – donosi Pudelek. Fundacja twierdzi, że kontaktowała się z telewizją TVN, informując władze stacji, kim naprawdę jest Dominic D'Angelica. Przedstawiciele fundacji na potwierdzenie swoich słów przesłali redakcji Pudelka tego screena:

Stacja TVN jak na razie nie ustosunkowała się do sprawy.

Poniżej publikujemy policyjne akta, do których dotarł serwis Pudelek: