Seryjni mordercy jak żywi. Niebezpieczny trend na TikToku

ChatGPT to źródło dobrej zabawy, rozwijające się narzędzie marketingowe i wiele, wiele więcej. Zaproponuje posiłek, jaki możesz zrobić, korzystając wyłącznie z tego, co masz w lodówce. Zaplanuje zagraniczną wycieczkę w określonym budżecie. Wygeneruje pomysły na przetarg. Stworzy opis produktowy.

Mnogość zastosowań czyni z niego potężne narzędzie. Już w tym momencie AI tworzy "rzeczywistość", która potrafi oszukać ludzi. Przykładów jest wiele i będą się tylko mnożyć: papież Franciszek w puchowej kurtce czy modelki/influencerki wygenerowane przez sztuczną inteligencję to dopiero początek.

Ostatnio opisywaliśmy przypadek "ożywienia" Iwony Wieczorek. Sprawa zaginięcia kobiety była bardzo głośna, a film opublikowany na kanale Historie.sanglate przeraził odbiorców. AI umożliwiło stworzenie bardzo realistycznego wideo, które wywołało gigantyczne poruszenie.

Iwona Wieczorek nie jest jedyną osobą, która "zabrała głos" dzięki (przez?) sztucznej inteligencji. Na profilu Historie.sanglate znajdują się zapisy zwierzeń z nieżyjącymi aktorami, zmarłymi seryjnymi mordercami, a nawet z ich ofiarami.

Na jednym z wygenerowanych przez AI nagrań występuje awatar seryjnego mordercy Teda Bundy'ego. Postać zwraca się do odbiorcy słowami: - Jestem Ted Bundy.

Wygenerowane przez AI wideo wyglądają jak prawdziwe - jedynie kwestia mowy pozostaje do dopracowania. Brzmi dość sztucznie, choć w zestawieniu z naprawdę realnym awatarem człowieka, wciąż przerażająco.

Historie.sanglante to tylko jeden z profili, na których można oglądać podobne treści. Czy dotarliśmy właśnie do granicy dobrego smaku "twórczości" kreowanej przez sztuczną inteligencję?