Rosja: Luka Safronow przykuł się do DRZWI McDonalda: "Hamburgery stają się symbolem pogwałcenia wolności"

Wojna w Ukrainie trwa. Tysiące osób zginęło przez wojnę rozpoczętą przez Rosję. Od kraju agresora zaczynają odwracać się najpopularniejsze firmy, jak i sieci restauracji. Jeden z najpopularniejszych fast-foodów, McDonald's, oficjalne ogłosił tymczasowe zawieszenie wszystkich restauracji w Rosji.

Pojawił się nawet pomysł założenia "nowej" sieci-podróbki o nazwie "Wujek Wania". Tam to jest dopiero "ciekawie"...

Syn malarza Nikasa Safronowa i pianistki Iny Zatrawkin, Luka Safranow, był w przeszłości uznawany za "złote dziecko rosyjskiej pianistyki". Teraz Luka jest znany z kontrowersji - i niczego oprócz tego. Np. dał koncert dla embrionów w banku spermy. A, uważa, że swoja waga to "jego wybór".

A teraz... przykuł się do Maka:

Trzymajcie się siedzeń. Opublikował takie oświadczenie na Telegramie:

Ja, pianista Luka Safronow-Zatrawkin, chcę zadeklarować naruszenie moich praw międzynarodowych, wolności wyrażania siebie, a także ludobójstwo na tle przynależności społeczno-kulturowej. Urodziłem się 31 października 1990 r. - zaledwie 9 miesięcy po założeniu pierwszego McDonald's w Rosji. Ten zbieg okoliczności miał prawdopodobnie wpływ na moje dalsze życie. Wraz z McDonald's w moim życiu pojawiły się różne rodzaje wolności. [...] Zawsze byłem człowiekiem wolnym. Nie mogę zrozumieć, dlaczego to ja jestem osobiście winny, że jestem w ten sposób karany i zmuszany do robienia tego, czego nie chcę. Dlaczego politycy z nieprzyjaznych nam krajów zmuszają nas, zwykłych, spokojnych obywateli, do zmiany naszego zwyczajnego sposobu życia?

Jest to prawdziwe ludobójstwo zwykłych ludzi, ponieważ wraz z zakazami niszczone są wszystkie nasze postulaty moralne i społeczne. Teraz oświadczam z pełnym poczuciem odpowiedzialności, że zakaz dla tych marek, z którymi związane jest życie Rosjan - jest ekonomicznym i fizjologicznym ludobójstwem. Mówię o McDonald's, ponieważ ta sieć restauracji stała się pierwszym łykiem świeżego powietrza w 1990 roku.

A teraz hamburgery z McDonald's stają się symbolem pogwałcenia wolności. Przede wszystkim w imieniu USA - tego samego państwa, które proklamuje prawa człowieka dla każdego człowieka na całym świecie. Ten manifest jest moim pokojowym protestem przeciwko znieważaniu mojej godności, przeciwko łamaniu moich wolności. Zwracam się do wszystkich zwykłych obywateli ze Stanów Zjednoczonych, aby pokazali swoją ludzką twarz i wpłynęli na decyzje swoich polityków.

Myślicie, że Joe Biden posłucha?