Prokuratura wszczęła dochodzenie w sprawie Jakuba Czarodzieja

Jakub Czarodziej, prywatnie Jakub Ł., to samozwańczy coach i patoinfluencer. Mężczyzna zdobył grono fanów, którym spodobał się jego wulgarny wizerunek. Czarodziej nie akceptuje "ku***a" (czyli kobiet zajmujących się sex workingiem) oraz krytykuje współczesne matki, że wychowują synów na "życiowe niedorajdy". Hitem internetu stał się film, w którym Ł. mówi, że kiedyś to były czasy, dziś już nie ma czasów.

We wrześniu Czarodziej opublikował na swoim fanpejdżu na Facebooku film, w którym ubliżał Ukraińcom. - Jeżeli przygarniesz psa do domu, zaczynasz go karmić, dajesz mu dach nad głową i ten pies gryzie rękę, która go karmi, to ten pies jest do odstrzału - powiedział Czarodziej. Mężczyzna mówiąc o psie do odstrzału, miał na myśli uchodźców wojennych z Ukrainy.

Od opinii Czarodzieja odciął się Empik, który jest jednym dystrybutorów pseudoporadnikowych książek patocelebryty.

Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych zawiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez patoinfluencera. Prokuratura Rejonowa Warszawa Żoliborz na podstawie wniosku aktywistów wszczęła dochodzenie o przestępstwo określone w art. 256 §1 kodeksu karnego.

"Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2" - brzmi art. 256 §1 kodeksu karnego.

Postępowanie toczy się w sprawie i jest na wczesnym etapie. Nikomu nie postawiono jeszcze zarzutów.