"Post od białości". Woke kościół w Chicago "kończy na chwilę" z muzyką stworzoną przez "białych ludzi"

Pora na newsy ze Stanów Zjednoczonych. Spodziewaliście się czegoś "pro woke", czy kolejnej świetnej wiadomości o Mr Beaście i jego nowym biznesie? Niestety nic takiego jeszcze nie mam dla was. Chyba że to, że ściąga dużych twórców za pomocą samolotu. Mniejsza, bo dzisiaj o woke kościele, który zbanował na kilka tygodni piosenki "stworzone przez białych ludzi".

*wdech*

Bo to się właśnie stało w Chicago w Pierwszym Zjednoczonym Kościele w Oak Park.

Jak podaje m.in. DailyMail oraz oficjalna strona kościoła: Pierwszy Zjednoczony Kościół w Oak Park ogłosił, że w 2022 roku, kościół podczas Wielkiego Postu, nie będzie używał muzyki napisanej lub skomponowanej przez białych ludzi - za to skupi się na muzyce z innych kultur, szczególnie afroamerykańskiej.

W naszych nabożeństwach przez cały Wielki Post nie będziemy używać muzyki ani liturgii napisanej lub skomponowanej przez białych ludzi - tak przekazuje nam strona internetowa kościoła.

Nasza muzyka będzie zaczerpnięta z tradycji afroamerykańskich spirituals, południowoafrykańskich pieśni wolnościowych, tradycji rdzennych Amerykanów i wielu, wielu innych.

W czasie Wielkiego Postu modlimy się, abyśmy w naszych duchowych dyscyplinach wzrastali jako chrześcijanie, zjednoczeni w ciele Chrystusa z ludźmi w każdym wieku, wszystkich narodów, ras i pochodzenia.

Oficjalnie: tak, sprawą zajęła się prawicowa strona Stanów Zjednoczonych. Kanał "Turning Point USA" stworzył ponad 20 minut materiału o sprawie. Ale mniejsza, przynajmniej pokazali banery reklamujące ten "post":

Malujemy na białym podkładzie czarną farbą, aby zakryć… ale to głupie. Wiadomo, Stany Zjednoczone rządzą się własnymi prawami. Mają swoją okropną przeszłość i wszyscy o tym pamiętają.

Bezwzględnie nie można zapomnieć "ot tak" o wiekach niewolnictwa czy nierównego traktowania. Tylko taki zabieg jest straszny, najprościej mówiąc. Zamiast lżej podejść do sytuacji i "teraz do końca 2022 roku damy więcej szans afroamerykańskiej społeczności", używa się określenia "post od białości".

Tworzy się banery, które są bezsensowne. Gdy w Azji powstawały rasistowskie reklamy, które uważały "czarnego" jako brudnego, to już wszędzie było zamieszanie. A teraz wszystko gra?

Ech. Zły dobór słów oraz bardzo głupia grafika. A reszta spoko - ich kościół, ich zasady. Chcą skierować więcej światła na bogatą kulturę kościelną afroamerykanów? SUPER. Może nawet Kanye’ego puszczą?

Źródło: DailyMail