Polscy internauci o talibach w lunaparku: "Może oni nie są tacy źli". SERIO?!
Obiecuję, że nie jest to n-ty tekst z kategorii "nie znam się na Afganistanie, ale się wypowiem". Jest on o memach, głupich filmikach i komentarzach na Facebooku i Twitterze, a więc o czymś, na czym wszyscy znamy się aż za dobrze - i chyba w tym jest problem.
W ostatnich dniach nagłówki mediów z całego świata skupiają się na jednym temacie, czyli co dzieje się w Afganistanie. Talibowie - islamscy fundamentaliści - w błyskawicznej ofensywie podbili niemal całe terytorium kraju (opór wciąż stawia jedna prowincja) o powierzchni dwukrotnie większej od Polski. Dotychczasowy prezydent zrzekł się pełnienia funkcji i uciekł za granicę.
Podobne
- Kto pisze o sytuacji w Afganistanie? Profile, które warto obserwować
- Twitter nie widzi problemu w TALIBACH, ale banuje byłego prezydenta USA
- Prawda o wojnie w Ukrainie zamiast randki. Zwalcz propagandę Putina na Tinderze
- Instagramie, robisz to dobrze! Zmiany w serwisie z myślą o młodych osobach
- Profesor UKSW pisze na Twitterze żarty o nieletnich dziewicach. Zapytaliśmy rektora o jego zdanie
Do zachodnich mediów przedostają się obrazki z Afganistanu, które u odbiorcy mogą budzić zagubienie. Raz widzimy dantejskie sceny na lotnisku w Kabulu, gdzie zdesperowani Afgańczycy podczepiają się do podwozi samolotów, byleby tylko uciec przed zemstą ekstremistów. Z drugiej strony widzimy talibów, którzy beztrosko bawią się w wesołym miasteczku i sherują selfie z jedzenia lodów. Co o tym myśleć?
Jak nabrać się na propagandę talibów?
"Czy ci ludzie naprawdę pobili Afganistan?" - to pytanie pojawia się w głowie każdego Europejczyka, który ogląda filmiki, jak talibowie bawią się na karuzeli w lunaparku, rozbijają się na autodromie, zajadają się kręconymi lodami czy nieporadnie testują przyrządy na siłowni. Dzięki takim propagandowym obrazkom - bo to nic innego jak propaganda - można łatwo zapomnieć, z kim mamy do czynienia.
Pod powyższymi filmikami i zdjęciami, które NA PEWNO zostały "przypadkowo" wrzucone do internetu, pojawiają się komentarze sympatyzujące z talibami. "To pokazuje, że są ludźmi jak my [...]. Łagodni we wnętrzu... dzieci, które nie doświadczyły luksusów tego świata... Teraz mają okazję". "Może oni nie są tacy źli, tylko media wyolbrzymiają sprawę?". "Zaraz z nich terrorystów robicie".
Talibowie nauczyli się ocieplać swój wizerunek...
...a to chyba jest jeszcze bardziej przerażające, niż gdyby zachodnie media obiegały wyłącznie nagrania z obcinania głów i palenia amerykańskich flag. To, że talibowie mają swojego rzecznika, który potrafi posługiwać się Twitterem i na antenie "CNN" rozmawia o prawach kobiet, to nie oznacza, że są to ludzie, z którymi można sympatyzować i usprawiedliwiać ich zachowania.
Talibowie nie są żadnymi kozo***ami, którzy ostatnie 20 lat spędzili w jaskiniach i dopiero teraz odkryli media społecznościowe. Niektórzy przywódcy talibów zdobyli wykształcenie wyższe. Przykładowo, rzecznik ekstremistów studiował na Uniwersytecie Islamskim w Islamabadzie, był redaktorem naczelnym "Kabul Times", pełnił funkcję drugiego sekretarza ambasady Afganistanu w Islamabadzie oraz rzecznika MSZ.
Talibowie nie są więc "głupimi pastuchami", tylko wyedukowanymi, rozumiejącymi świat ludźmi. Ekstremiści zdają sobie sprawę, że w tym momencie oczy całego świata są zwrócone w ich stronę, dlatego sprawiają wrażenie cywilizowanych (no bo przecież robią konferencje prasowe), wypowiadają się o prawach kobiet i bawią się na lunaparku. No i co może być z nimi nie tak?
Edit: Jeśli chodzi o słynne scenki propagandowe z wesołego miasteczka, to wiecie, co talibowie zrobili dzień po tym, jak sfilmowali się w tym miejscu? Puścili lunapark z dymem. Nagranie - już nie tak zabawne - możecie zobaczyć poniżej:
Co naprawdę dzieje się w Afganistanie?
Na początku tekstu obiecałem, że nie będę się wypowiadał na tematy, o których nie mam zielonego pojęcia. Ponieważ nie ma mnie na miejscu w Afganistanie, polecam Wam poczytać relacje osób, które albo tam są, albo są doskonale obeznane w sytuacji. Jagoda Grondecka - dziennikarka "Gazety Wyborczej" - bynajmniej nie wspomina w swoich relacjach z Kabulu o talibach bawiących się w lunaparku...
...tylko o ofiarach śmiertelnych na lotnisku, o przerażonych ludziach uciekających przed talibami, o uwalnianiu z więzień członków tzw. Państwa Islamskiego, o wymazywaniu z przestrzeni publicznej wszelkiej działalności kobiet. Trochę się to różni od filmików i zdjęć przedstawiających talibów odkrywających atrakcje na wesołym miasteczku, czyż nie?
Jeśli chcecie lepiej zrozumieć, co dzieje się w Afganistanie i kim tak naprawdę są talibowie, zerknijcie proszę na naszą listę osób, które rozumieją Bliski Wschód, obecną sytuację i nie szerzą dezinformacji. Bądźcie jak oni, nie gadajcie głupot o talibach w internecie.
Popularne
- "Oi oi oi baka". Kontrowersyjny trend już w szkołach w Polsce
- Wege knajpa w Gdańsku serwuje "stek" z drukarki 3D. W menu mają też inne "mięsa"
- Budda oburzony zachowaniem dziecka. "To przegięcie pały"
- Nastoletnia Julia popełniła samobójstwo. Jej oprawczyni nagrała "przeprosiny"
- Upadek Człowieka Lodu? Wim Hof latami skrywał tajemnicę
- Beyoncé i Jay-Z tracą obserwatorów. Ludzie wierzą w teorie spiskowe
- Bracia Menendez wyjdą na wolność? Córka Erika przerywa milczenie
- Oddany fandom Julii Żugaj. Na czym polega fenomen dziewczyny?
- Jelly Frucik mocno o "Dzień Dobry TVN". "Wyszedłem na patolę"