Podróżniczka nie poleciała do Azji, bo nie zrobiła testu. Chce pozwać biuro podróży
Prowadząca kanał podróżniczy "Zadzieram kiecę i lecę" wykupiła wyjazd do Omanu z biurem podróży Rainbow Tours. Kamila Zawłocka nie została jednak wpuszczona na pokład samolotu, bo nie miała zrobionego testu PCR. Kobieta za całą sytuację obwinia biuro podróży.
Kamila Zawłocka jest dziennikarką i podróżniczką, która prowadzi kanał "Zadzieram kiecę i lecę". Kobieta nagrywa relacje z niskobudżetowych wypraw w różne części świata np. Wyspy Kanaryjskie, Egipt, Kenia, Turcja, Barbados. W styczniu kobieta miała zaplanowaną podróż do Omanu z biurem podróży Rainbow Tours, jednak zamiast wyprawy, wydarzyła się wielka drama.
Podobne
- Dwa BENIZY reklamują Polskie Radio Rzeszów… czy coś
- Pasiek zapłacił fortunę za internet w telefonie. Jak to możliwe?
- IShowSpeed wróci do Polski? Te słowa nie zostawiają złudzeń
- Wersow ekscytuje się owocami w plastiku. Ekologia? Nie, nie słyszałam
- Lilka z 9-metrowej kawalerki: "Nie promuję patodeweloperki. Nie miałam wyboru"
Podróżniczka nie zdecydowała się lecieć do Omanu na własną rękę, ponieważ chciała zrobić porównanie usług dwóch konkurencyjnych biur podróży. Zawłocka mówi w filmie, że zrobiła testy przed wylotem, jednak nie otrzymała wyników - te miała dostać dopiero wtedy, gdy dotrze do Omanu.
Na lotnisku kobieta dowiedziała się, że nie zostanie wpuszczona do samolotu, ponieważ nie posiada zrobionego testu PCR jako wymogu koniecznego, aby wejść na pokład. Zawłocka twierdzi, że na rządowych stronach i na stronie biura widnieje informacja, iż testy można wykonać po przybyciu na miejsce docelowe.
Wakacje z Rainbow Tours... NIE WPUŚCILI NAS DO SAMOLOTU !!
Drama Kamila Zawłocka vs. Rainbow Tours
Kryzysowa sytuacja zastała podróżniczkę przed bramkami na odprawie. Kiedy Zawłocka dowiedziała się, że jest ryzyko, iż nie poleci, zrobiła aferę na całe lotnisko, chodząc po obiekcie, przy innych ludziach bez maseczki. Co ciekawe, od przedstawiciela Rainbow Tours dowiedziała się, że za odprawę i lot nie odpowiada biuro podróży, tylko wynajęci agenci innych firm.
Trochę nie rozumiem tego, dlaczego Zawłocka tak bardzo ciśnie po Rainbow Tours - i od razu uprzedzam, że nie mam nic wspólnego z żadną ze stron w tym konflikcie, tylko z ciekawości oglądam dramy w internecie. Mam wrażenie, że w tej aferze wina nie leży w całości po stronie Rainbow Tours - tak jak próbuje przedstawić to Zawłocka.
Z filmu wynika, że to obsługa lotniska/linii lotniczych nie wpuściła podróżniczki na pokład samolotu, a nie pracownicy Rainbow Tours. Biuro przedstawiło Zawłockiej warunki wjazdu do kraju docelowego zgodnie z informacjami znajdującymi się na stronach rządowych i pod tym względem swoją robotę wykonało.
To, że obsługa lotniska interpretuje te zapisy inaczej, jest już zupełnie inną kwestią. To wobec nich należałoby wyciągnąć konsekwencje prawne, czego domaga się podróżniczka. Z materiału można wywnioskować, że biuro podróży nie ma wpływu na ludzi, którzy robią check in na lotnisku.
Podróżniczka przeprowadza rozmowę z dwoma pracownikami call center Rainbow Tours, którzy przedstawiają dwie sprzeczne informacje - że można lecieć bez testu i że nie można lecieć bez testu. Da się wyczuć, że pracownicy nie dysponują większą ilością wiedzy niż Zawłocka, a informacje czytają na bieżąco ze stron rządowych. Podróżniczka wywiera presję na szeregowych pracownikach firmy, tak jakby od nich cokolwiek zależało.
Bardzo współczuję Zawłockiej tego, że jej podróż nie doszła do skutku i przepaliła fortunę na to, żeby ostatecznie zostać w Polsce. Oczywiście, że miło byłoby ze strony biura podróży, gdyby pomogło rozwiązać tę sprawę, bo materiał podróżniczki narobi firmie złego PR-u.
Być może jest to lekcja dla samej podróżniczki, aby podczas kolejnych swoich wypraw nie korzystać z usług biur podróży, tylko organizować wyjazdy na własną rękę.
Popularne
- Zapowiedzi LEGO Harry Potter na 2025 r. Potężny debiut unikatowej budowli
- Friz zamroził influencerów? "Ratownicy musieli nas wyciągać z lodu"
- To już oficjalne. Media społecznościowe nie dla nastolatków
- Bambik i V-dolce w "Milionerach". Czy uczestniczka znała odpowiedź?
- Podała dziecku ciasto z alkoholem. Wiernikowska rozpętała burzę
- Czy Frizowi grozi coś za mroźne wyzwanie? Prawnik odpowiada
- Crawly zakpił z zakazu. Nowe nagranie z popularnego miasta
- Krzysztof Ibisz ustępuje Julii Żugaj. Bardzo odpowiedzialna rola
- Fortnite jako zjawisko kulturowe. Jak jedna gra zmieniła oblicze popkultury?