"Bridgertonowie" XIX-wieczną "Plotkarą"?! Nowy serial Netfliksa, który pokochaliśmy
"Bridgertonowie" to serial, który Netflix sprezentował nam w okresie świątecznym. Nie minęło wiele czasu, a produkcja już jest uznawana jako jedna z pięciu najlepszych premier serwisu streamingowego.
Na tym sukcesy serialu się nie kończą - "Bridgertonowie" trafili też do netflixowego TOP 10 w prawie 190 krajach. A co mnie w nich urzekło i dlaczego zgadzam się z entuzjazmem innych widzów? Zacznijmy od początku!
Podobne
- Nowy hit Netflixa: "Q-Force" to gejowska "Blok Ekipa", tylko GORSZA
- Najlepszy (i najbrutalniejszy) serial, który na bank przegapiliście
- "Archiwum 81" to średni serial ze złym zakończeniem. Czemu jest hitem Netfliksa?
- Disney+: nowy serial o Boba Fettcie w 2021 roku
- Kolejna udana premiera Netflixa? „Lupin”, czyli francuski serial, który porwał Polaków
Serial na podstawie noweli Julii Quinn to dramat, którego akcja toczy się w XIX-wiecznym Londynie. Tytułowi Bridgertonowie to członkowie wpływowego rodu, w którego skład wchodzą owdowiała matka oraz jej czterech synów i cztery córek. Głównym wątkiem produkcji jest debiut młodych kobiet, które są prezentowane na dworze jako panny gotowe do zaślubin.
Akcja skupia się na najstarszej córce z rodziny Bridgertonów, Daphne (Phoebe Dynevor), która od dziecka marzy o tym, aby wyjść za mąż z miłości. Nie było to łatwe zadanie w czasach, kiedy małżeństwa były głównie aranżowane. Ale to wcale nie jest najciekawszy wątek! W Londynie pojawia się bowiem Lady Whistledown.
Kto to taki? Dziewiętnastowieczna Plotkara, która opisuje wszelkie skandale dotyczące wyższej klasy i wywołuje tym samym wiele dram - dokładnie tak, jak ukochana przez wszystkich "Gossip Girl" nakręcona w XX wieku. Jako że w epoce regencji nie było telefonów komórkowych, Lady Whistledown publikuje wszystkie plotki w gazetce, którą później rozsyła.
Więcej na temat fabuły nie chcę zdradzać, ale chętnie podzielę się z Wami opinią, dlaczego warto ten serial obejrzeć. Bo ciekawa i bardzo wciągająca historia to nie wszystko!
Bridgertonowie | Oficjalny zwiastun | Netflix
"Bridgertonowie" punktują muzyką
W kostiumowym serialu czy filmie zazwyczaj wykorzystuje się muzykę z danej epoki. W "Bridgertonach" jest inaczej i widzowie to pokochali. W nowej produkcji Netfliksa usłyszymy największe hity popowe, które zostały przearanżowane na wersje orkiestrowe. Taki zabieg dodał powiewu świeżości.
Piosenka Ariany Grande "thank u, next" i "Wildest Dreams" Taylor Swift to chyba moje ulubione kawałki w całym serialu.
Vitamin String Quartet - thank u, next (Audio) [BRIDGERTON - 1X01 - SOUNDTRACK]
Kreacje bohaterów to kolejne "wow"
Ellen Mirojnick po raz kolejny zrobiła kawał dobrej roboty. Projektantka, która pracowała wcześniej przy takich tytułach jak "Czarownica 2" czy "Król Rozrywki", tym razem zajęła się przygotowaniem strojów z epoki regencji, co - jak sama mówi - okazało się ogromnym wyzwaniem.
Mirojnick inspirowała się irlandzką malarką Genieve Figgis, która maluje współczesne dzieła przedstawiające życie wyższej klasy. Projektantka nieco odeszła od konwencjonalnej mody z początków XIX wieku, ponieważ chciała, aby stroje były bogatsze i nowocześniejsze. Mimo wszystko ostrożnie dobierała kolory i kroje.
Bridgertonowie, którzy arystokratyczną rodziną, nosili stroje proste, eleganckie i bardziej ponadczasowe niż nowobogaccy Featheringtonowie. Kostiumy Bridgertonów można odnieść do klasyki inspirowanej luksusowymi markami takimi jak Dior czy Chanel. Moda Featheringtonów jest porównywana do krzykliwego Versace opartego na przemijających trendach.
Warto też spojrzeć na międzypokoleniowe różnice w ubiorze. Starsze pokolenie, czyli np. Królowa Charlotte czy Lady Danbury, ubierały się w dużo obszerniejsze i bogatsze stroje nawiązujące do stylu rokoko, który wychodził z założenia, że im więcej, tym lepiej. Młodsze pokolenie było bardziej praktyczne w swoim ubiorze.
Dzięki tej produkcji GenZ absolutnie oszalało na punkcie prezentowanego w serialu stylu, w efekcie czego powstał nowy styl nazwany Regencycore.
Czy warto obejrzeć ten serial? Jak najbardziej! Moim zdaniem jest to jedna z najbardziej udanych premier Netflixa. Oprócz idealnie dobranej muzyki, pięknej mody i scenografii, fabuła jest niesamowicie wciągająca. Serial jest mieszanką wszystkiego, co najlepsze: gorące sceny seksu, wystawne bale, skandale i zagadki w tle. Czego chcieć więcej?
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku