Kolejna udana premiera Netflixa? „Lupin”, czyli francuski serial, który porwał Polaków
Najnowsza produkcja Netflixa wzbudziła niemałe zamieszanie wśród serialowych maniaków. Tym razem, platforma streamingowa wypuściła francuski serial inspirowany przygodami Arsèna Lupina, które napisał Maurice Leblanc. W rolę główną, wcielił się Omar Sy, znany głównie z filmu „Nietykalni”.
Produkcja ma w sobie elementy thrilleru, dramatu, ale przede wszystkim jest ona kryminałem. Historia opowiada o zawodowym złodzieju Assanie Diopie, jedynym synu imigranta z Senegalu, który przybył do Francji w poszukiwaniu lepszego życia dla swojego dziecka. Ojciec Assane'a został wrobiony przez swojego pracodawcę, Huberta Pellegriniego, w kradzież drogiego naszyjnika. Mężczyzna ze wstydu wiesza się w swojej celi więziennej i osieraca nastoletniego bohatera. Dwadzieścia pięć lat później, zainspirowany książką o złodzieju, Arsène Lupinie, podarowaną mu przez ojca, Assane postanawia zemścić się na rodzinie Pellegrini. Wykorzystując swoją charyzmę i mistrzowskie umiejętności rabunkowe, główny bohater stara się zdemaskować prawdziwego kłamcę i oczyścić imię ojca.
Podobne
- #SaveDaredevil, czyli fani chcą powrotu Daredevila w wersji z Netflixa
- Najlepszy (i najbrutalniejszy) serial, który na bank przegapiliście
- "Bridgertonowie" XIX-wieczną "Plotkarą"?! Nowy serial Netfliksa, który pokochaliśmy
- "Wiedźmin", serial Netflixa: fani nienawidzą showrunnerki, a Henry Cavill chce zmian w serialu
- Nowy show Rebel Wilson oskarżony o maltretowanie zwierząt
Lupin | Official Trailer | Netflix
Serial ma dopiero 5 odcinków, ale już wiemy, że kolejne powinny się niedługo pojawić (cały sezon ma 10 odcinków). Pierwsza część „Lupina” pobiła rekordy Netflixa zbierając ponad 70 milionów wyświetleń w ciągu niecałego miesiąca. Takich wyników nie osiągnęły nawet produkcje jak „Bridgertonowie”, czy „Gambit Królowej”, które zdecydowanie były największymi hitami 2020 roku.
Ja już nie mogę się doczekać kontynuacji „Lupina”! Jest to przyjemny serial z niesamowicie ciekawą fabułą i typowo europejskim klimatem. W rolach głównych pojawiają się bardzo utalentowani, francuscy aktorzy, o których warto wspomnieć, a dodatkowym atutem jest muzyka napisana przez samego Mathieu Lamboley’a.
Popularne
- "Kiedyś ludzie mieli mniej". Hymn boomerów podbija TikToka
- Karty kolekcjonerskie Julii Żugaj w Biedronce. Cena z kosmosu?
- Popek poleciał do Turcji zrobić zęby. Efekt jego metamorfozy jest niesamowity
- Gimper wygrał z Lil Masti w sądzie. Wyrok jest prawomocny
- Zranił ją narzeczony. 32-latka wyszła za mąż za chatbota
- Najwyższy jarmark świąteczny w UE otwiera się w Warszawie. Chwała na wysokości, chwała
- Najdroższa kawa na świecie. Za filiżankę zapłacisz cztery tysiące złotych (SZOK)
- Chodzisz po Krakowie, a tam śpiewa David Kushner. To nie żart
- Influencerki oszalały na punkcie zdjęć AI? Dlaczego nie jestem fanką śnieżnej "sesji" [OPINIA]





