Zakład Ferrari Boxdel Filipek

Patowojownicy Fame MMA założyli się na 200 tys. PLN. Nie uwierzycie dlaczego...

Źródło zdjęć: © Fame MMA / YouTube
Jakub TyszkowskiJakub Tyszkowski,02.09.2021 13:27

Jeśli teoria wieloświatów jest prawdziwa, to alternatywnym wymiarem na pewno jest środowisko freak fighterów. Problemy tej społeczności nijak mają się do problemów innych mieszkańców Ziemi - dowodzi tego zakład między Ferrarim, Boxdelem i Filipkiem.

Gale freak fightów na dobre wpisały się w krajobraz polskiego internetu. Kolejne federacje organizujące patopojedynki sławnych osób powstają jak grzyby po deszczu. Wielu Polaków zasiada do n-tej odsłony Fame MMA, Hype MMA, VIP MMA, Fen MMA, Elite Fighters, Open Fights Night, Punchodown niczym do kolejnego odcinka ulubionej telenoweli. Ja już pogodziłem się z takim stanem rzeczy - Wam radzę podobnie.

2 października odbędzie się 11. gala Fame MMA. Organizatorzy gali podkręcają zainteresowanie produktem i na długo przed wydarzeniem zapraszają swoich zawodników na wywiady (tzw. CAGE). Podczas tych wywiadów najważniejsze są dymy, tzn. zawodnik odpowiada na niewygodne pytania, wypowiada kontrowersyjne poglądy, obraża swoich rywali. Dzięki temu napięcie przed freak fightem rośnie.

Zakład między Boxdelem a Ferrarim. Kto wygra fortunę?

Niedawno gościem CAGE'a był Amadeusz "Ferrari" Roślik. Mężczyzna zmierzy się na Fame MMA 11 z Filipem "Filipkiem" Marcinkiem. Ferrari zapowiedział, że rozgromi rywala i na potwierdzenie swoich słów zaproponował gospodarzowi CAGE'a, Boxdelowi, bardzo kosztowny zakład. Panowie zadeklarowali, że wyłożą z kieszeni po 100 tys. PLN, tak aby w puli znajdowało się 200 tys. PLN. Jakie są warunki zakładu?

Ferrari ma pokonać Filipka w pierwszej rundzie walki. Jeśli tego nie zrobi, 200 tys. PLN trafia do kieszeni Boxdela. Jeśli jednak Ferrari podoła wyzwaniu i wykończy rywala do końca pierwszej rundy, to on przytuli gigantyczną sumę pieniędzy. No i co powiecie na takie rozwiązanie? Przyznajcie się, kiedy ostatnio zakładaliście się o kwotę wyższą niż 5 złotych?

Filipek stawia wszystko na jedną kartę

W trakcie CAGE'a do Boxdela i Ferrariego zadzwonił Filipek. Powiedział, że chce się dołączyć do zakładu, ale nie jest teraz przy kasie i nie może wyłożyć "stówy". Zaproponował więc, że jeśli przegra walkę z Ferrarim w pierwszej rundzie, to kasuje swój kontrakt z Fame MMA i kończy przygodę z freak fightami.

No i co - utożsamiacie się z problemami zawodników Fame MMA? Czujecie wagę tego zakładu?

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0