Papież Franciszek chce ofiarować "chrześcijańską miłość" księżom pedofilom

29 kwietnia papież Franciszek pielgrzymował do Budapesztu. Tam spotkał się prywatnie z 32 jezuitami. Rozmowę z duchownymi właśnie opublikowało włoskie pismo jezuickie "Civilta Cattolica".

Dowiadujemy się z niego, co papież Franciszek myśli o księżach, którzy dopuścili się pedofilii. Duchowny apeluje o okazanie im "chrześcijańskiej miłości". Według niego, mimo karania, nie można zapominać, że to wciąż "dzieci Boże".

Rozmawiając z jezuitami, papież Franciszek odniósł się do sytuacji duchownych, którzy dopuszczają się nadużyć seksualnych. Przekazał, że są jednocześnie "dziećmi Bożymi", które trzeba kochać oraz wrogami, których należy ukarać. Głowa Kościoła chciałaby im zaoferować "chrześcijańską miłość".

Papież Franciszek zastanawiał się, jak należy postępować z księżmi pedofilami. Według niego trzeba ich karać, ale i próbować patrzeć na nich przez chrześcijańskie wartości. Kochanie ich nie jest łatwe, ale im również należy się opieka duszpasterska. Potępienie ma być formą aktu miłosierdzia.

- Już sama rozmowa z tym, kto krzywdził, budzi w nas obrzydzenie. Ale oni też są dziećmi Bożymi. Zasługują na karę, ale i na opiekę duszpasterską. Sprawca musi rzeczywiście zostać potępiony, ale jako brat. Potępienie go należy rozumieć jako akt miłosierdzia - przekazał duchowny jezuitom.

W 2013 r. papież Franciszek powołał Papieską Komisję ds. Ochrony Nieletnich. Miała ona udzielać porad dotyczących praktyk zwalczania nadużyć, jakich dopuszczają się duchowni w Kościele katolickim. Niestety, komisja nie funkcjonuje najlepiej i wielu członków ją opuszcza. W marcu odszedł ks. Hans Zollner, niemiecki jezuita, który w oświadczeniu skarżył się na wewnętrzne problemy komisji i brak przejrzystości w podejmowaniu decyzji.

W zeszłym roku sam papież Franciszek w rozmowie z agencją Reutera przyznawał, że w niektórych Kościołach napotyka na opór, gdy próbuje wprowadzić kroki, mające walczyć z pedofilią. Nie zamierza jednak opuszczać tego kursu i wciąż chce przeciwdziałać temu problemowi.

Źródło: Independent, wiadomosci.dziennik.pl