Ola i Borys z kanału Planeta Abstrakcja: "Ukradli nam dom"
Planeta Abstrakcja to kanał o tematyce podróżniczej na YouTube, który tworzą Ola i Borys. Vlogerzy mają problem z mieszkaniem, które pod swoją nieobecność wynajęli pewnej kobiecie. Lokatorka miała przestać opłacać rachunki i odmówić wyprowadzki. Podróżnicy musieli zrezygnować z planów wyjazdu do Kanady.
Planeta Abstrakcja jest jednym z najpopularniejszych kanałów o tematyce podróżniczej w Polsce. Subskrybuje go ponad 422 tys. osób. Za sukcesem projektu stoją Borys i Ola. Nie straszne im są wyjazdy w najdalsze zakątki Ziemi. Nagrali vlogi m.in. z Peru, Boliwii, Wenezueli, Afganistanu, Kazachstanu, Iranu. Podróżników wspiera społeczność Patronite w kwocie ponad 19 tys. złotych miesięcznie.
Podobne
- Ola i Borys z kanału Planeta Abstrakcja stracili mieszkanie? "Zaufaliśmy"
- Wpadka Lexy Chaplin. Ujawniła numer laureatki konkursu
- Polacy robią wiochę na all inclusive? Gwiazda TikToka zażenowana
- Liza z banem na Twitchu. Za co mogła spaść z rowerka?
- DIOZ odebrał Danielowi Magicalowi psa. "Zaniedbany i chory"
Twórcy pokazują w mediach społecznościowych nie tylko podróże. Borys i Ola relacjonują próby odzyskania swojego mieszkania w Poznaniu. Para wynajęła kawalerkę lokatorce, która miała przestać opłacać rachunki i odmówić wyprowadzki.
Dlaczego nie możemy ciągle podróżować?
Planeta Abstrakcja: "Ukradli nam dom"
Ola i Borys o szczegółach sprawy opowiedzieli we wpisie na Instagramie. Wszystko miało zacząć się latem 2022 roku. To wtedy vlogerzy wynajęli kawalerkę w Poznaniu młodej dziewczynie. Kilka dni później para wyleciała na Madagaskar.
"Lokatorka po wprowadzeniu, zapłaciła za dwa tygodnie lipca i nic więcej. Pół roku życia na nasz koszt. Nie płaciła rachunków, nie wpuszczała nikogo do odczytu wodomierzy. Nie odbierała telefonów, smsów, poczty. "Znam swoje prawa" - stwierdziła. Nie podała żadnych konkretnych powodów braku płatności" - czytamy w relacji Oli i Borysa.
Vlogerzy twierdzą, że spółdzielnia podniosła opłaty za wodę, gdyż lokatorka nie wpuszcza nikogo do odczytów. Ponadto w mieszkaniu pojawiają się usterki. "Woda w łazience przecieka i to wszystko nasz problem, nasz koszt" - żalą się vlogerzy.
Para twierdzi, że nie może wyprosić lokatorki z mieszkania. "Według polskiego prawa jesteśmy zobowiązani płacić za prąd, gaz i wodę. Nie możemy jej nic odłączyć pod groźbą postępowania karnego. Nie możemy też jej wyrzucić, bo chroni ją tzw. "mir domowy". Policja stanie w jej obronie dopóki nie uzyskamy decyzji o eksmisji, na którą czeka się latami" - wyjaśniają twórcy.
Vlogerzy tłumaczą, że ich praw nie zabezpieczyłaby nawet podpisana u notariusza umowa najmu okazjonalnego. Polega ona na tym, że osoba trzecia (np. rodzic) zobowiązuje się przyjąć lokatora w przypadku jego niewypłacalności. Ola i Borys piszą, że zobowiązanie można cofnąć w każdym momencie.
Zasięgnęliśmy też porad prawników. Powiedzieli wprost - sprawa będzie się toczyć latami, pieniędzy i tak nie odzyskamy. Mamy dość. Przez dziką lokatorkę straciliśmy już około 20 tys. zł. Mamy zszarpane nerwy, wszystkie plany się posypały.
Youtuberzy chcieli "pójść na rękę" młodej osobie
Youtuberzy chcieli pójść na rękę młodej osobie i podpisali z nią zwykłą umowę (zamiast umowy o najem okazjonalny). Mieszkanie wynajęli za cenę 1100 złotych miesięcznie. "Skończyliśmy z problemem na głowie i utrzymywaniem dzikiej lokatorki. Prawo powinno chronić zarówno lokatorów jak i właścicieli. A tymczasem jako właściciele nie mamy żadnych praw. Oprócz założenia sprawy, która rozwiąże się po 2-3 latach" - piszą Ola i Borys.
Niestety plany podróżnicze Olgi i Borysa musiały się zmienić. Para miała być do końca lutego w Brazylii a potem lecieć do Kanady. Przez sytuację w Polsce, nie będą mogli zrealizować tego projektu.
Vlogerzy zapowiadają, że w przyszłości opowiedzą więcej o próbach odzyskania mieszkania.
Popularne
- Znamy przyczynę śmierci sowy Duolingo. Dua Lipa opłakuje ptaka
- Stuu został pobity? Szokujące nagranie obiegło internet
- Sowa Duolingo nie żyje. Wszyscy możecie ją mieć na sumieniu
- Kotolga jest viralem na TikToku. Kim jest i co o niej wiadomo?
- Żugajki na tropie nowego partnera Julii. Kim jest tajemniczy mężczyzna?
- "Diabeł morski" straszył u wybrzeży Teneryfy. Ryba skończyła marnie
- Powstał tłumacz z polskiego na deweloperski. "Zrozum groźne gatunki"
- Sprawa korepetytora trafiła do Rzeczniczki Praw Dziecka. Co dalej?
- Damiano David wystąpił w Polsce. Zagrał nowy kawałek