Nie żyje Lil Loaded. Kim był 20-letni raper, którego wspomina świat?

– Czekała na niego bardzo obiecująca kariera muzyczna – stwierdził adwokat rapera, komentując wiadomość o tragicznej śmierci muzyka, która nastąpiła 31 maja. W ostatnim poście na Instagramie (na cztery dni przed śmiercią) raper napisał, że ma "najwspanialszych fanów na świecie". Lil Loaded wydawał swoją muzykę pod skrzydłami Epic Records.

Artysta przed śmiercią opublikował wiadomość na Instastory, której treść jest niezwykle przejmująca. Raper zwrócił się do boga, prosząc o wybaczenie grzechów. Muzyk wytłumaczył, że "granica między byciem porządnym człowiekiem a człowiekiem bez serca jest zamazana". Lil Loaded podziękował bogu za to, jak daleko zaszedł w życiu i za wszystkich ludzi, których spotkał na swojej drodze.

Lil Loaded wypłynął na szerokie wody popularności latem 2019 roku, kiedy wypuścił kawałek "6locc 6a6y". Obecnie klip do piosenki na YouTube ma prawie 30 milionów wyświetleń, a w poprzednim tygodniu utwór pokrył się złotem. Kolejny z singli rapera pt. "Gang Unit" wygenerował na YouTubie prawie 40 milion odtworzeń. Najnowszym albumem Lila było "Criptape" z grudnia 2020 roku.

W zeszłym roku Lil Loaded został aresztowany, a następnie oskarżony o zabójstwo podczas strzelaniny, w której brał udział. Artystę podejrzewano o zastrzelenie swojego przyjaciela, 18-letniego Khalila Walkera. Okoliczności tamtego wydarzenia do dzisiaj są badane przez policję. Raper miał się stawić w tej sprawie na przesłuchanie w sądzie – dzień wcześniej popełnił samobójstwo.