Nie wiesz, gdzie i jak się szczepić? Tutaj znajdziesz wszystkie informacje

Szczepienia trwają w najlepsze, ale biorąc pod uwagę, że dopiero od poniedziałku te młodsze roczniki mogą się zapisywać na wolne terminy, doszliśmy do wniosku, że w tym całym gąszczu informacji można się trochę zgubić.

Przygotowaliśmy więc drobny poradnik, który po pierwsze może ułatwi Wam poszukiwanie wolnych dawek szczepionek, a po drugie rozjaśni wszelkie wątpliwości. W końcu im szybciej, tym lepiej, prawda? Aha, a na sam koniec polecimy też kilka filmików, które warto obejrzeć, jeśli w ogóle o szczepionkach chcielibyście wiedzieć więcej.

Pierwszym adresem powinna być oczywiście strona pacjent.gov.pl. Na niej znajdziecie też swoje skierowanie. W każdym razie tam wybierzecie region, miasto, a nawet rodzaj szczepionki. Niestety po własnych doświadczeniach, mogę Wam powiedzieć, że nie jest to łatwe, bo terminy bardzo szybko się kończą.

Po pierwsze możecie zadzwonić do wybranego punktu szczepień w swojej miejscowości. Często zostają tam wolne dawki, bo zapisani na nie ludzie się nie pojawiają i dzięki temu Wy z tych niewykorzystanych dawek możecie skorzystać.

Takich samych informacji szukajcie też na bezpłatnej, całodobowej infolinii 989. Możecie tam zapisać się na najbliższy możliwy termin, zmienić ten obecny, czy w ogóle dowiedzieć się, jakie są Wasze możliwości.

Dość dobrym rozwiązaniem jest też skorzystanie z informacji dostępnych w Internecie. Konkretniej, polecam Wam stronę szczepienia.github.io i grupkę na fb „Wolna Dawka”. Znajdziecie tam informacje właśnie o wolnych dawkach w Waszych województwach. Pamiętajcie też, że nie musicie się szczepić w mieście, w którym mieszkacie.

Tak, wiem, że wycieczka do Sierpc może nie być najwygodniejszą opcją, ale czego się nie robi dla bezpieczeństwa, prawda? A może szczepionkowy wypad nad morze? Takie połączenie pożytecznego z przyjemnym? Niestety terminy w dużych miastach są zdecydowanie mniej dostępne, niż te w mniejszych miejscowościach, także jeśli Wam zależy, to polecam się rozejrzeć.

Aha i może najważniejsze – to, że dzisiaj zadzwoniliście na infolinię i okazało się, że nie ma terminów, nie oznacza, że następnego dnia też ich nie będzie. Moja znajoma np. zadzwoniła dzisiaj rano, trafiła na wolny termin i w ciągu godziny od wykonania tego telefonu, była już zaszczepiona. Także próbujcie, bo ciągle przychodzą dostawy nowych szczepionek i pojawiają się nowe terminy.

Wszystko zależy od szczepionki. Na drugą dawkę Pfizera i Moderny czeka się około 6 tygodni. Na Astrę około 12 tygodni. J&J jest szczepionką jednodawkową, więc jeśli akurat ta Wam się trafi, to nie będziecie musieli na nic czekać.

Osoby, które zachorowały na koronawirusa, są poddawane szczepieniu ochronnemu przeciw COVID-19 w terminie nie wcześniejszym niż 3 miesiące od daty uzyskania pozytywnego wyniku testu. Czyli na szczepienie musicie poczekać 90 dni.

Najpierw musicie wypełnić kwestionariusz i odpowiedzieć na kilka pytań np. czy jesteście uczuleni na substancje wchodzące w skład szczepionki. Potem następuje krótki wywiad z lekarzem, który przejrzy kwestionariusz i ewentualnie o coś Was dopyta. To też dobry moment na to, by zadać jakieś pytanie, jeśli macie wątpliwości.

Potem oczywiście następuje szczepienie. Tuż po nim musicie odczekać jakieś 15-20 minut dla własnego bezpieczeństwa. Na sam koniec dostaniecie kartkę z informacją o tym, kiedy macie następną dawkę. No i w zasadzie to tyle!

To mam nadzieję, że teraz już w kwestiach formalnych wszystko jest dla Was jasne! Gdybyście szukali jakiś informacji odnoście szczepień, to na stronie GOV znajdziecie wszystkie odpowiedzi.

Na sam koniec polecam te dwa filmiki, które może zachęcą niezdecydowanych i rozwieją wszelkie Wasze wątpliwości (tak, te dotyczące płodów również). No i mam nadzieję, że szybko uda Wam się znaleźć dobry termin!