Rośnie globalna liczba zachorowań na odrę.

Ekspertki ostrzegają. Rośnie liczba osób uchylających się od szczepień

Źródło zdjęć: © @mayoclinic.org
Marta Grzeszczuk,
13.02.2024 18:30

Wirusolożka i lekarka specjalizująca się w chorobach zakaźnych ostrzegają przed utratą grupowej odporności. Wracają choroby zakaźne, które były już wyeliminowane.

Wirusolożka i imunnolożka prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie zaalarmowała, że dramatycznie rośnie w Polsce liczba odmów wykonania obowiązkowych szczepień. Od 2010 r. liczba osób uchylających się od obowiązkowych szczepień dzieci wzrosła ponad 20-krotnie - z ponad 3 tys. do ponad 72 tys. w 2022 r.

Ekspertki alarmują o wzroście liczby osób nieszczepiących dzieci

trwa ładowanie posta...

Prof. Szuster-Cieselska skomentowała te niepokojące dane: "Nietrudno się domyślić, że do takiego stanu rzeczy sporą cegiełkę dołożyły środowiska antyszczepionkowe, które na szeroką skalę rozpowszechniają nieprawdziwe informacje o domniemanych skutkach ubocznych szczepionek. Najmocniej dało się to odczuć podczas pandemii COVID-19".

Powołując się na dane Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), prof. Szuster-Cieselska przypomniała, że na całym świecie szczepienia zapobiegają śmierci 3,5 - 5,0 mln osób rocznie. Dzięki szczepionkom globalnie śmiertelność noworodków spadła z 65 na 1 tys. urodzeń żywych w 1990 r, do 29 na 1 tys. w 2018 r.

Odpowiedzialnością za rozwój ruchów antyszczepionkowych naukowczyni obciążyła media społecznościowe. Uważa, że ich globalny zasięg: "[...] sprawił, że wierzy się ludziom zupełnie zawodowo nieprzygotowanym do mówienia o istocie szczepień. W związku z tym każdy tworzy swoje hipotezy i nie weryfikuje ich z lekarzem".

Prof. Szuster-Cieselska ubolewała, że: "Zalew nieprawdziwych informacji dotyczących domniemanej szkodliwości szczepień wprowadza rodziców w błąd, wpływając na podejmowane przez nich decyzje. Przestraszeni potencjalnymi negatywnymi skutkami, odmawiają szczepienia swoich dzieci. Tymczasem prawdziwym zagrożeniem dla życia i zdrowia najmłodszych są choroby zakaźne, przed którymi szczepienia skutecznie chronią".

Na całym świecie rośnie liczba przypadków odry

trwa ładowanie posta...

W ojczyźnie ruchów antyszczepionkowych - USA -  trwa właśnie alarm związany z pojawieniem się przypadków odry w dziewięciu różnych stanach. Tą bardzo zakaźną chorobę udało się dzięki szczepieniom całkowicie wyeliminować w Stanach Zjednoczonych w 2000 r. Wraz ze zwiększaniem się liczby osób nie szczepiących swoich dzieci zaczęły pojawiać się lokalne ogniska choroby.

Amerykańskie Centers for Disease Control and Prevention (CDC) poinformowało, że: "Większość z tych przypadków dotyczyła dzieci i młodzieży, które nie otrzymały szczepionki zawierającej odrę (MMR lub MMRV), nawet jeśli kwalifikowały się do niej ze względu na wiek".

Ekspertka od chorób zakaźnych ostrzega przed utratą odporności grupowej.
Ekspertka od chorób zakaźnych ostrzega przed utratą odporności grupowej. (@X)

Post prof. Szuster-Cieselskiej skomentowała dr n. med. specjalistka chorób zakaźnych Karolina Pyziak-Kowalska. Napisała: "W Wielkiej Brytanii liczba osób zaszczepionych na odrę spadła poniżej 90 proc. W efekcie mają masowy wzrost zakażeń. U nas zaraz może być to samo".

Problem jest globalny. W 2023 r. WHO poinformowało: "Po latach spadku zasięgu szczepień przeciwko odrze, liczba przypadków odry w 2022 r. wzrosła o 18 proc., a liczba zgonów wzrosła o 43 proc. na całym świecie (w porównaniu z 2021 r.). Szacunkowa liczba przypadków odry wzrosła do 9 mln, a liczba zgonów do 136 tys. - głównie wśród dzieci".

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 3
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0
Lump z Pragi,zgłoś
Skończcie z tymi loszkami. Przecież zęby bolą nawet jak się to czyta.
Odpowiedz
0Zgadzam się0Nie zgadzam się