Netflix stworzył serial o aktorze filmów dla dorosłych. Fani zawiedzeni

Branża filmów dla dorosłych rządzi się swoimi zasadami. Choć nikt nigdy nie oglądał żadnego filmu, większość kojarzy postać Sashy Grey czy Johnny'ego Sinsa. Najlepsi aktorzy w branży, tak jak osoby występujące w innych rodzajach filmów, przenikają do popkultury i stają się swojego rodzaju symbolem. Ich sława ciągnie się za nimi długo po tym, jak rezygnują z pełnionej profesji.

Rocco Siffredi jest włoskim aktorem filmów dla dorosłych, którego sława obiegła cały świat. Mężczyzna stał się rozpoznawalny dzięki wszechstronności filmów, w których występuje, a także charyzmie oraz agresji, z którą wciela się w role. Rocco został uhonorowany szeregiem nagród branżowych. Włoch jest aktywnym zawodowo aktorem, reżyserem, scenarzystą oraz producentem filmów dla dorosłych.

Życiorys Rocco Siffrediego zaintrygował Netfliksa oraz feministyczną reżyserkę Francescę Manieri, autorkę serialu HBO "We Are Who We Are". Kobieta zrealizowała siedmioodcinkowy miniserial zatytułowany "Supers*x", który opowiada historię aktora. A jest o czym mówić.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rocco Antonio Tano, bo tak naprawdę nazywa się Rocco Siffredi, urodził się 4 maja 1964 r. we włoskiej Ortonie. Dziadek chłopca posiadał hodowlę byków rozpłodowych. Rocco był piątym z szóstki rodzeństwa. Jego matka, Carmela Tano, chciała, żeby chłopiec został księdzem. W okresie dojrzewania był czytelnikiem powieści dla dorosłych pod tytułem "Supers*x", w której kosmita spotykał się z kobietami. To od nazwy książki wziął się tytuł miniserialu poświęconego aktorowi.

Rocco Siffredi rozpoczął karierę w 1987 r., po tym, jak po przeprowadzce do Paryża był stałym bywalcem klubu 106, gdzie poznał innego aktora filmów dla dorosłych. Następnie sprawy potoczyły się szybko. W 1987 r. Siffredi zagrał w filmie "Attention fillettes", czyli "Uwaga dziewczyny".

Aktor jest ceniony ze względu na walory fizyczne, a szczególnie umięśnione ciało. Siffredi zagrał w ponad 130 filmach dla dorosłych, zarówno w formacie pary, jak i grupowym. Mężczyzna zmagał się z uzależnieniem od seksu, o czym opowiedział w filmie dokumentalnym "Rocco": - Jestem osobą, której płacono za to, by była tym, kim chce. Zapłaciłem za to własnym istnieniem. Jako dziecko śniłem o diable. Mówiłem mu: uczyń mnie sławnym, a kiedyś ci za to zapłacę. Moim diabłem jest moja seksualność. Były momenty gdy myślałem o ciemności, o prawdziwej autodestrukcji. Gdy pociąga cię pustka, seksualność, która nie istnieje, obrazy, które u innych wywołują mdłości, wiesz, że coś jest nie tak. Gdy tracisz kontrolę, prowadzi to do chaosu.

W programie Radio 24 La Zanzara we wrześniu 2017 r. mężczyzna dokonał coming outu: - Mam wszystko... Mężczyzn, kobiety, shemale - powiedział.

Francesca Manieri zdawała sobie sprawę z kontrowersji, które może wywołać stworzona przez nią produkcja. Mimo tego postanowiła w nią brnąć. Reżyserka powiedziała w rozmowie z BBC Culture: "Uważam, że nadal jest dla nas, kobiet, dość trudno [badać] męskość. Rocco nie reprezentuje wyjątku w męskości, ale jej nadmiar, więc pomyślałam sobie 'OK, skorzystajmy z okazji, aby wejść do jej rdzenia; opowiedzieć sztukę męskości z perspektywy kobiecej'. I uważam, że teraz bardzo ważne jest, aby mężczyznę opowiadała kobieta".

Osoby znające biografię aktora z niecierpliwością wyczekiwały na premierę serialu. Wiele fanów poczuło rozczarowanie pominięciem w produkcji ogromnego dorobku Rocco w dziedzinie filmów dla dorosłych. Kwestia jego kariery poruszana jest tylko w ostatnim odcinku serialu. Pozostałe sześć części skupia się na tym, jak z Rocco Tano przeobraził się w Rocco Siffrediego. Twórcy zaznaczają, że serial to "luźna inspiracja" życiem aktora, a część bohaterów to postacie fikcyjne.