Andrew Garfield zagra Remusa Lupina w nowym "Harrym Potterze"? T

Andrew Garfield zagra Remusa Lupina w nowym "Harrym Potterze"? To casting, na który fani czekają od lat

Źródło zdjęć: © GQ, Warner Bros., YouTube
Maja KozłowskaMaja Kozłowska,25.10.2025 13:15

Andrew Garfield niedawno wypowiedział się na temat swojego potencjalnego występu w serialu "Harry Potter", którego pierwszy sezon ma mieć premierę w 2027 r. Fani od dawna widzą go w roli Remusa Lupina - czy istnieje szansa, że aktor faktycznie wcieli się w postać jednego z czterech Huncwotów?

Serial "Harry Potter" od HBO Max od momentu ogłoszenia budzi ogromne emocje - od tych pozytywnych, fanów, którzy nie mogą doczekać się powrotu do magicznego świata oraz rozszerzania uniwersum o fakty, jakie nie zmieściły się w ośmiu filmach, po te negatywne - osób zirytowanych powtarzalnością produkcji, które jeszcze nie ostygły, nie takim castingiem czy też po prostu pieniędzmi płynącymi do kieszeni J.K. Rowling, autorce książek, podpadłej fanom za transfobiczne poglądy.

Pierwszy sezon "Harry'ego Pottera" ma mieć premierę w 2027 r., zdjęcia już się rozpoczęły - dostaliśmy również sporo zdjęć z planu: wiemy, jak wygląda rodzina Weasleyów, wiadomo, że jedna z pierwszy scen z urodzin Dudleya została rozszerzona o małe szczegóły z książki oraz że dorośli (m.in. Dursleyowie) zostali odmłodzeni w stosunku do ich wyglądu z oryginalnych filmów, żeby było im bliżej do pierwowzoru z powieści.

Fani oczywiście snują teorie na temat castingu - nie wszystkie role zostały obsadzone, "Harry Potter" to ogromne uniwersum z wieloma drugoplanowymi lub epizodycznymi postaciami istotnymi dla fabuły. Potterheady oczywiście do lat mają swoje typy - tzw. fancast. Czyżby ich marzenia nie były tylko odklejonymi od rzeczywistości deluzjami? Andrew Garfield, znany m.in. z roli Spider-Mana, wypowiedział się na temat swojego potencjalnego angażu do serialu.

trwa ładowanie posta...

Andrew Garfield jest otwarty na rolę Remusa Lupina w "Harrym Potterze". To nie wszystko

Fandom Harry'ego Pottera jest bardzo aktywny, także po latach: to wszystko tłumaczy sukces gry "Dziedzictwo Hogwartu", dobry odbiór sztuki "Przeklęte Dziecko" wystawianej na West Endzie w Londynie i Broadwayu w Nowym Jorku, a także - zapowiedź nakręcenia nowego serialu.

Fani Harry'ego Pottera bardzo wsiąkli w to uniwersum i szczególnie upodobali sobie tzw. Erę Huncwotów - czyli szkolne czasy Jamesa Pottera i jego trzech najlepszych przyjaciół: Syriusza Blacka, Remusa Lupina oraz Petera Pettigrew. Fandom od lat puszuje "idealny casting" na Gryfonów:

  • Aaron Taylor-Johnson jako James Potter,
  • Ben Barnes jako Syriusz Black,
  • Dane DeHaan jako Peter Pettigrew, (moim typem byłby z kolei Jeremy Allen White)
  • i Andrew Garfield jako Remus Lupin.

Cóż - większości tych aktorów (oprócz Taylor-Johnsona) jest już po/bardzo blisko czterdziestki i wiekiem zdecydowanie bliżej im do pierwszego filmowego wizerunku Huncwotów. W nowym serialu James Potter powinien mieć 21 lat - w tym wieku zmarł - natomiast pozostali: Black, Lupin i Pettigrew - ok. 33 lat. Powiedzmy, że ze względu na życie w Azkabanie czy spędzenie 12 lat pod postacią szczura Syriusz i Peter mogliby zostać nieco postarzeni. Faktem jest jednak, że Andrew Garfield obecnie i tak wygląda młodziej niż David Thewlis, który w oryginalnych filmach HP wcielał się w role Remusa Lupina...

Garfield w zeszłym roku w wywiadzie dla BBC został zapytany, czy zechciałby wystąpić w reboocie "Harry'ego Pottera" i zagrać Lunatyka.

- To jedno z tych pytań, na które nie wiem, jak odpowiedzieć. Rozważyłbym każdą zaoferowaną mi rolę - odpowiedział aktor. Czy to znaczy, że zobaczymy go w serialu? Tego jeszcze nie wiadomo, ale temat "Harry'ego Pottera" wraca do Garfielda jak bumerang.

- Wiecie co, właśnie zacząłem oglądać "Harry'ego Pottera" po raz pierwszy. Wiem, że bardzo się z tym spóźniłem. Niedawno oglądałem trzecią część i naprawdę mi się podoba. To serio bardzo dobre filmy, świetna historia - powiedział z kolei w filmie GQ w serii odpowiadania na pytania fanów, którzy nieustannie drążą na temat jego pojawienia się w serialu HBO.

Andrew Garfield nie mówi "tak", ale nie mówi też "nie". Coś naprawdę może być na rzeczy. Czy to, że po 25 latach od premiery wziął się za oglądanie serii można podciągnąć pod przygotowywanie się do roli i poznanie uniwersum?

trwa ładowanie posta...
Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0