MojaDusza.online: sprzedaj swoją DUSZĘ jako NFT. Inteligentny trolling czy szybki sposób na zarobek?

Ile razy słyszeliście jakieś słowa rzucane na wiatr o NFT? Wiecie, coś à la "to przyszłość dla artystów" czy "każdy będzie sprzedawał swoje NFT w przyszłości". Jeżeli wasza psychika jest wystarczająco silna, to zapraszam na nową odsłonę. Tym razem, idąc pewnie za Martirenti, będziecie mogli sprzedać swoją duszę jako NFT.

Kiedyś można było sprzedać swoją duszę diabłu. Pan Twardowski podpisał cyrograf krwią. A dzisiaj możecie… w sumie też podpisać cyrograf na swoją duszę. Strona MojaDusza.online pozwala na sprzedaż naszej duszy w sześciu łatwych krokach:

1. Rejestracja naszej duszy na portalu;
2. Aktywacja konta z naszą duszą;
3. Wstępna rezerwacja duszy (oraz sprawdzenie, czy opłaca się ją sprzedać);
4. Wysyłamy oświadczenie, że jesteśmy gotowi na tokenizację duszy (treść oświadczenia poniżej);
5. Firma tokenizuje nas na 1 000 000 tokenów;
6. A na koniec możemy dysponować tokenami naszej duszy, jak tylko chcemy.

Czyli oficjalnie prosimy o przekształcenie naszej duszy w cyfrowe tokeny, które potem możemy sprzedać na giełdzie.

Oświadczenie o przemienieniu duszy na NFT wygląda… bardzo poważnie:

Ja, niżej podpisany, oświadczam, że postanowiłem zmienić mój byt duchowy, zwany dalej duszą, na milion elektronicznych kawałków. Jednocześnie zlecam wygenerowanie portfela i przelanie tam zdigitalizowanej duszy. Zobowiązuję się zachować poufność danych niezbędnych do logowania w portfelu i nie przekazywać dostępu do niego osobom trzecim.

Oświadczam, że wcześniej nie sprzedawałem, nie udostępniałem i nie deklarowałem przekazania mojej duszy, ani żadnego z jej kawałków innym podmiotom. Jestem jej jedynym właścicielem i inne podmioty, ani osoby fizyczne nie mają podstaw prawnych, by rościć sobie do niej jakiekolwiek prawa.

Digitalizacja jest dobrowolna i nadal pozostaję właścicielem mojej duszy. Udzielam jednocześnie zgody na pobranie opłaty za proces dematerializacji w wysokości 5 z miliona wygenerowanych kawałków. Zostałem poinformowany, że powyższa opłata nie wpłynie w żaden sposób na moją osobowość, ani doświadczenia duchowe.

Podmiot, który wejdzie w posiadanie 5 fragmentów mojej duszy, może dowolnie nimi rozporządzać.

Kto wie. Patrząc się na opcje, o których wspomina strona, mam wiele pytań bez odpowiedzi:

A może chcesz kupić dusze innych ?

To lepsza inwestycja, niż złoto, nieruchomości i akcje, bo przychodzi taki moment, że zakupiona dusza staje się bezcenna. Inwestycje w dusze są możliwe na naszej giełdzie dusz NFT 😉 tylko czy przebijesz ceny oferowane przez wiesz-kogo?

Pomagaj innym

Oddaj cząstkę siebie i wystaw kawałek swojej duszy na aukcje charytatywne (100% wpływów ze sprzedaży trafia na rzecz potrzebujących, których wskażesz).

Mamy kupca na twoją dusze

Już na start (nasz mocodawca) odkupi od ciebie 0,001 % twojej duszy za 100 zł a może chcesz sprzedać więcej?

CO??? XD

To brzmi przerażająco. Ale pamiętajcie: ktoś kiedyś rzekomo kupił "miłość Martirenti" jako NFT.

Zaskakujące... ale tak! Na portalu dostępne są dusze do wykupienia. Ceny wahają się od symbolicznej złotówki do nawet 10 tys. złotych za jeden token.

Kojarzycie Kubę Klawitera? Tego od Big Brothera, najlepszego kanału tech na YouTube czy tego jednego teledysku Gosi Andrzejewicz? Kuba ma w najbliższym czasie przepytać twórców tego projektu:

Sugestie pytań są dość jednorodne:

Zdecydowanie to będzie ciekawy materiał.