Marta Renti sprzedała swoją Miłość jako NFT

Influencerka sprzedała swoją MIŁOŚĆ za prawie MILION złotych jako NFT

Źródło zdjęć: © Instagram
Oliwier NytkoOliwier Nytko,16.07.2021 12:23

Twój dzień mógłby być lepszy. Mogłeś_aś np. sprzedać swoją "miłość" za prawie milion złotych. Marti Renti właśnie to zrobiła…

NFT to kopalnia złota. Cyfrowa sztuka, którą może zlicytować każdy z całego świata, stała się hitem wśród kolekcjonerów i fanów. Dzięki temu jeden z najpopularniejszych memów sprzed kilkunastu lat, czyli Distaster Girl, został sprzedany za prawie 2 miliony złotych. Naturalnie, jako NFT!

Dzisiaj przyszedł czas na inne ujęcie. A raczej kolejną gwiazdę, która zarobiła krocie na cyfrowej własności. Marta Rentel, znana szerzej jako Marti Renti sprzedała… coś od siebie:

Miłość

Wirtualne uczucie Marty zostało zlicytowane jako NFT, czyli cyfrowy certyfikat (coś jakby mieć oryginał Mona Lisy) z pomocą platformy Fanadise, za krocie. Dokładniej, to:

969 937 złotych

Prawie milion złotych za… no właśnie, co? Na stronie, gdzie przebiegała aukcja, można odnaleźć taki opis:

Posiadacz jedynego egzemplarza Marti Renti's Love NFT będzie miał pełne prawa do jej cyfrowej Miłości. Ponadto zostanie zaproszony na kolację jeden na jeden z Martą Rentel w świecie fizycznym. Czy serce pójdzie za radą technologii?

Czyli ktoś kupił randkę z Marti Renti oraz token jej Miłości. Co sama influencerka ma do powiedzenia o sprzedaży? Właśnie! I dlaczego sprzedała Cyfrową Miłość?

Oczywiście nie chodzi o taką fizyczną, bo liczę na to, że ją jeszcze znajdę. Ale skoro mam z nią problem, bo nie działa, to warto spróbować z tą cyfrową - mówi Marti Renti. Poza tym zawsze chciałam, żeby Polki zapisały się na kartach historii. Już sobie wyobrażam, jakie moje zdjęcie może się pojawić w podręcznikach do historii. Przecież to możliwe, prawda?

Tworząc moją Cyfrową Miłość (i inne emocje), nazywam tylko rzecz, która już istnieje. Miłość fizyczna, miłość platoniczna i miłość cyfrowa mogą być różne, ale każda z nich jest prawdziwa w taki sam sposób, jak wszystkie nasze myśli i uczucia. A cyfrowe znaczy wieczne. Przecież wszystko, co teraz jest digitalizowane, zostanie z nami do końca świata - fotki, filmy, wspomnienia, wszystko.

Kto kupił NFT z Cyfrową Miłością Marti Renti?

Tego jeszcze nie wiadomo. Marti ma obsesję na punkcie Amerykańskiego influencera, 23-latka o imieniu Brent Rivera. Chłopak ma dziewczynę oraz niesamowicie popularny kanał na YouTube z 16,2 mln subskrybentów. Sami zobaczcie, jak zachowywała się podczas opowiadania o jej crushu:

trwa ładowanie posta...

Że Brent ma dziewczynę? To nie przeszkadza Marcie, aby wysłać, jak ona to stwierdza, "list miłosny":

trwa ładowanie posta...

Nawet w poście o sprzedaży, Marta napisała, iż "Brent jeśli to Ty to dziękuje". Plotki ze środowiska influencerskiego mówią też o tym, że Brent jest nowym właścicielem.

Podsumujmy

Marti Renti sprzedała swoją Cyfrową Miłość jako NFT oraz kolację ze sobą, oraz liczy, że aukcję wygrał Brent Rivera, Amerykański influencer, który ma już dziewczynę. OKEJ.

Ale coś mi nie pasuje tutaj

W tym momencie, nadal (!) nie znamy osoby, która zakupiła jej NFT. Równie dobrze mógł być to zabieg reklamowy, aby podpromować Fanadise. Marti Renti reklamowała wcześniej m.in. Zaśnik, który był oszustwem oraz aplikację do śledzenia znajomych.

Internetowy Kac wypunktowali także inny problem. Marta przekazała po sprzedaży swojej Miłości, że cały milion zainwestowała w kryptowaluty. Co ani nie jest mądre (zasada o niewkładaniu wszystkich jaj do jednego koszyka), ani nie brzmi za bardzo… wiarygodnie? Wam pozostawię ocenę, czy Marta mówi prawdę. Czekam z niecierpliwością na ujawnienie tajemniczego kupca!

MARTIRENTI OSZUKUJE Z NFT?! JAŚ KAPELA W MMA VIP!

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 4
  • emoji ogień - liczba głosów: 3
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 25
  • emoji smutek - liczba głosów: 5
  • emoji złość - liczba głosów: 11
  • emoji kupka - liczba głosów: 70