Modelki we wszystkich rozmiarach prezentują na sobie dżinsy. Dla niektórych to "promocja niezdrowej sylwetki"
To się nazywa prawdziwa rozmiarowa inkluzywność! Ta sieć pokazuje jak dżinsy mogą wyglądać na absolutnie każdej osobie. Niestety, nie wszystkim podoba się takie łamanie kanonu.
Szukaliście kiedyś idealnej pary dżinsów? Jeśli tak, to wiecie, jak trudne jest to zadanie. Chociażby dlatego, że prawie nikt z nas nie wpisuje się w narzucony przez sieciówki kanon. Jeszcze do niedawna w reklamach czy na stronach internetowych mogliśmy zobaczyć tylko jeden "typ" modelek.
Podobne
- Pomysły na prezent dla Niej - daj się zainspirować!
- Przecena Yeezy 350 z 1000zł do 139 zł? Nie, to House i ich "sneakersy z siateczki" 🤢
- Nowy "Vogue" z hasłem "Every Body" na okładce prezentuje… idealnie wpisującą się w kanon modelkę. WTF?!
- "Ciałopozytywny schudnij challenge"? Influencerka rusza ze "zdrowotnym" wyzwaniem
- Sinsay poszerza rozmiarówkę. Wielka zmiana czy konieczność?
Na szczęście wszystko powoli się zmienia - wystarczy spojrzeć chociażby na modelki, które biorą udział w konkursie - "Sports Ilustrated". Marka "Decade" postanowiła pójść jednak o krok dalej.
Dżinsy dla każdego
Wyobrażacie sobie na przykład, że możecie wcześniej sprawdzić na stronie internetowej, jak wyglądałyby dżinsy na waszej sylwetce? I to bez znaczenia, czy nosicie rozmiar 34 czy 48? Gdy wejdziecie na stronę, będziecie mogli zobaczyć, jak spodnie by na was leżały. Nie, to nie jest też rozmiarówka jak u Jemioła - naprawdę osoby plus-size też mogą na spokojnie wybrać sobie dobry model.
Tą naprawdę ciekawą i innowacyjną opcję podzielił się na swoim koncie jeden z użytkowników Twittera. Niestety, inkluzywny ruch marki nie wszystkim się spodobał. Oczywiście pojawiły się głosy krytykujące większe modelki.
"Niezdrowe sylwetki"? Nie, to po prostu szacunek do każdej klientki/klienta
Internauci rzucali klasycznymi argumentami dotyczącymi "promowania niezdrowej sylwetki", zwracając uwagę na "szkodliwość" takiej akcji. Pomijam tu już te, które po prostu wyśmiewały i obrażały modelki.
Przypomnijmy więc może, że inkluzywna rozmiarówka i pokazywanie różnych sylwetek nie ma niczego wspólnego ze zdrowiem. Po pierwsze dlatego, że nie możemy oceniać czyjegoś wyglądu ciała, bo po prostu nie wiemy, jaka stoi za tym historia.
Abstrahując od tego – to też najzwyczajniej w świecie nie jest nasze ciało, więc nie powinniśmy mieć na jego temat żadnej opinii.
Warto też dodać, że absolutnie każdy z nas powinien mieć możliwość komfortowego ubrania się. Strona przecież nie promuje żadnego stylu życia - powstała po to, by sprzedawać ubrania. Wszyscy ich potrzebujemy, wszyscy chcemy się w nich czuć dobrze i to bez znaczenia, jaki rozmiar nosimy.
Gdyby firmy częściej decydowały się na takie różnorodne modelki, pewnie w ogóle nie musielibyśmy o tym dyskutować i każdy z nas w ogóle czułby się lepiej. Może obsesja piękna i pragnienie wpisywania się "w kanon", które wiele z nas przypłaciło po prostu zdrowiem, byłyby też dzięki temu mniejsze.
W każdym razie mamy nadzieję, że więcej marek postawi na taką inkluzywną rozmiarówkę i sposób jej prezentacji. W końcu sklepom też powinno zależeć na tym, by klienci i klientki po prostu czuli się dobrze, prawda? Jak widać, niektóre z nich już powoli zmierzają w tę stronę.
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku
- Podgrzej pizzę na PlayStation 5. Pizza Hut prezentuje nietypowy gadżet