Marcin Najman sięgnął dna. Do promocji MMA-VIP zaprosił byłego szefa mafii pruszkowskiej

8 stycznia odbyła się konferencja prasowa poprzedzająca czwartą galę MMA-VIP. Założycielem federacji freak fightów jest ekspert TVP, obrońca kościołów i patocelebryta w jednej osobie - Marcin Najman. Mężczyzna potrafi przyciągać kontrowersje jak magnes opiłki żelaza (dość wspomnieć o dramie ze Stanowskim), ale swoim najnowszym osiągnięciem Marcin przeskoczył poprzeczkę, którą sam sobie wysoko zawiesił.

W trakcie konferencji Najman zaprosił na scenę gościa. Zapowiedział go jako "bossa federacji MMA-VIP". Okazał się nim prawdziwy boss, tyle że mafii - był to Andrzej Zieliński ps. "Słowik", który zasiadł na czerwono-złotym tronie w garniturze i z tandetną maską na twarzy (prawdopodobnie chodziło o nawiązanie do "Squid Game"). Prezentacji "bossa" towarzyszył motyw muzyczny z "Ojca Chrzestnego".

Marcin Najman zaprosił do współpracy jednego z najsłynniejszych gangsterów w historii powojennej Polski. Andrzej Zieliński ps. "Słowik" był jedną z najważniejszych postaci w mafii pruszkowskiej - za kierowanie grupą przestępczą o charakterze zbrojnym został skazany na 6 lat więzienia. "Słowik" był oskarżony o nakłanianie do zabójstwa komendanta głównego policji Marka Papały (został za to uniewinniony).

Mafia pruszkowska, której "Słowik" był jednym z założycieli, przez dekadę była największą polską zorganizowaną grupą przestępczą. Gang zajmował się popełnianiem najróżniejszych przestępstw - od przemytu spirytusu i papierosów przez napady, wymuszanie haraczy, handel narkotykami po porwania i zabójstwa na zlecenie.

Trudno znaleźć odpowiednie słowa, aby wyrazić zdumienie i oburzenie wobec tego, co zrobił Marcin Najman. Użytkownicy Twittera nie szczędzili słów krytyki na temat współpracy MMA-VIP ze "Słowikiem". Krzysztof Stanowski napisał, że "trzeba być naprawdę idiotą, aby współpracować i publicznie chwalić się współpracą z gangsterem, przestępcą i bydlakiem".

"Słowik" to nie jedyna postać związana z mafią, która promuje federację patopojedynków. Podczas czwartej gali MMA-VIP Marcin Najman ma zawalczyć z Mirosławem Dąbrowskim ps. "Misiek z Nadarzyna". Mężczyzna w 2011 roku usłyszał zarzuty kierowania grupą przestępczą, nielegalnego posiadanie broni, obrotu kokainą, oszustwa przy sprzedaży nielegalnego spirytusu a także wyłudzenia - podaje serwis online-mafia.pl.

Czwarta gala MMA-VIP jest zaplanowana na 25 lutego 2022. Teoretycznie event ma się odbyć w Kielcach, jednak Marcin Stępniewski, radny Kielc, poinformował, że miasto wstępnie wycofuje się z podpisania umowy z MMA-VIP. "Współpraca z byłymi gangsterami takimi jak "Słowik" to coś obrzydliwego, dlatego dziwię się, że było to rozważane".

Czy można sięgnąć dna w większym stopniu niż Marcin Najman, który zaprosił do współpracy gangsterów? Dajcie znać w komentarzach, co uważacie o tej sprawie.

Źródła: Uwaga/online-mafia.pl/zawodtyper.pl/sportowefakty.wp.pl