Maja Hyży ze swoim ciążowym brzuszkiem jest "okropna", ale za to Rihanna jest piękna. Serio?!
Maja Hyży pokazała ostatnio na ściance swój ciążowy brzuszek. Nie wszystkim spodobał się jego wygląd, chociaż brzuchem Rihanny wszyscy byli zachwyceni. Tak właśnie wygląda najgorszy rodzaj body shamingu.
Maja Hyży raczej nie powinna nas zbytnio interesować i pewnie, gdyby nie jej ostatnie zdjęcie, wciąż kojarzylibyśmy ją tylko z tego, że była piosenkarką występującą w programie X Factor. Ostatnio jednak ludzi bardzo poruszył jej ciążowy brzuszek.
Podobne
- Influencerzy Genzie reklamują zdrapki. Czy to jest etyczne?
- Young Multi bezlitośnie ocenia Oliwkę Brazil. "Label organizuje ci koncerty po wioskach, na których ludzie krzyczą ci, żebyś zeszła ze sceny"
- Bilety na koncert Imagine Dragons za 30 tys. zł. Nie, to nie jest żart
- Boxdel i Dubiel wyjaśnieni? Konopskyy reaguje na film Nitra
- High League 3. Wstyd, skandal, patologia. Ktoś się spodziewał czegoś innego?
Podczas premiery filmu "Miłość jest blisko" Maja Hyży pokazała się na ściance ze swoim partnerem. Wszystko pewnie przeszłoby bez większego echa, gdyby nie kreacja celebrytki.
Body shaming brzucha Mai Hyży
W sieci pojawiło się bardzo dużo negatywnych komentarzy. Ludziom nie podobało się po pierwsze to, że Maja Hyży w ogóle pokazuje swój ciążowy brzuch, a po drugie chyba nawet bardziej oburzył ich jego wygląd.
Zastanawiacie się może, co tak bardzo może komuś przeszkadzać w brzuchu ciążowym drugiej kobiety? Rozstępy. Według niektórych były po prostu "ohydne", a sam brzuszek w ogóle nie był "ładny".
Proszę mnie poprawić, ale wydaje mi się, że brzuch ciążowy ma przede wszystkim zabezpieczać dziecko. Nikt chyba nigdzie, w żadnym podręczniku nie napisał, że musi być "ładny". A, nie, przepraszam, przecież absolutnie każda część kobiecego ciała powinna być perfekcyjna.
To oczywiście klasyczny przykład body shamingu. Zawstydzanie innej kobiety rozstępami na jej ciążowym brzuchu wydaje mi się po prostu okrutne. Ciąża i tak jest dość trudnym psychiczne wydarzeniem dla wielu kobiet, a dokładnie do niej takich oceniających i obrzydliwych komentarzy wychodzi poza wszelką skalę przyzwoitości.
Rihanna spoko, ale brzuszek Hyży "fu"
Niektórzy twierdzili, że Hyży postanowiła zainspirować się Rihanną, która parę dni wcześniej również podzieliła się ze światem swoim brzuchem. Wtedy w sieci mogliśmy przeczytać same przepełnione zachwytem opinie.
Wychodzi więc na to, że brzuch brzuchowi nierówny. Jeśli pokazuje go lubiana przez wszystkich celebrytka, nikt nie zwraca uwagi na jej wygląd. Jeśli jednak robi to osoba, która nie cieszy się taką popularnością, można sobie po prostu stwierdzić, że jej ciąża jest "obrzydliwa".
Pewnie, na zdjęciu Rihanny nie widać żadnych (nie)doskonałości, ale musimy mieć na uwadze fakt, że zdjęcie zapewne było już trochę podretuszowane. A nawet jeśli tak nie było, to nie mamy absolutnie żadnego prawa, by komentować brzuch jakiejkolwiek kobiety.
Może i Maja Hyży nie jest dla wszystkich "tak sympatyczną" postacią jak Rihanna, ale jej ciążowy brzuch na pewno nie powinien być tak negatywnie odbierany, a to, jak wygląda, w ogóle nie powinno mieć dla nas żadnego znaczenia.
Przypominamy, że ciało kobiety należy tylko do niej i może je pokazywać w takim stopniu - i w takiej formie - w jakiej chce. Body shaming to naprawdę poważny problem i nie sądzę, by ktokolwiek chciał czytać takie komentarze o swoim ciele.
Źródło: Pudelek
Popularne
- Wódka w saszetkach już w polskich sklepach. Zdjęcie obiegło sieć
- Jak działają policyjne "suszarki"? Influencer sprawdził ich potencjał
- Beyoncé i Jay-Z tracą obserwatorów. Ludzie wierzą w teorie spiskowe
- Ohydne nagranie z backstage'u. Skolim broni Luxona
- Nastoletnia Julia popełniła samobójstwo. Jej oprawczyni nagrała "przeprosiny"
- Budda ma ochronę? Influencer spowiada się u Żurnalisty
- Takefun zdradza, ile Budda miał zarobić na loterii. Kwota wbija w fotel
- Tiktoker utknął w korku. Wszystko przez Marsz Furasów
- Bracia Menendez wyjdą na wolność? Córka Erika przerywa milczenie