Łodzianie protestują przeciwko festiwalowi. Władze Audioriver odpowiadają
Mieszkańcy Łodzi i ekolodzy protestują przeciwko organizacji festiwalu Audioriver w parku na Zdrowiu. Twórcy petycji podają trzy powody. Dyrektor inicjatywy odpowiada.
Festiwal Audioriver cieszy się ogromną popularnością. Inicjatywa powstała 17 lat temu w Płocku. Audioriver jest jednym z najważniejszych i największych festiwali muzyki elektronicznej na terenie Europy Środkowo-Wschodniej. Po 17 latach w Płocku przyszedł czas na zmiany. Władze imprezy przenoszą ją do Łodzi. Nie wszystkim jednak spodobał się pomysł.
Podobne
Łodzianie protestują przeciwko Audioriver
Mieszkańcy Łodzi i miłośnicy przyrody protestują przeciwko organizacji Audioriver. Festiwal ma się odbyć na terenie parku na Zdrowiu. Park ten znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie ogrodu zoologicznego oraz rezerwatu przyrody Polesie Konstantynowskie. W ramach sprzeciwu wobec festiwalu powstała petycja, w której czytamy: "Odbywający się cyklicznie Festiwal Audioriver jest uznaną marką w świecie wielbicieli muzyki elektronicznej. Cieszymy się, że w roku 2024 zagości w Łodzi. Sprzeciwiamy się jednak zdecydowanie proponowanej lokalizacji w parku na Zdrowiu i wnosimy o jej zmianę". W chwili pisania tego artykułu petycję podpisały 7273 osoby.
Trzy powody przeciwko Audioriver
Twórcy petycji przedstawili trzy powody, dla których Audioriver nie powinien się odbyć w parku na Zdrowiu. Są to kwestie przyrodnicze, kwestie historyczne oraz kwestie obywatelskie, partycypacyjne.
W uzasadnieniu kwestii przyrodniczych napisano: "Organizacja festiwalu z zapleczem koncertowym (wiele scen), sanitarnym i gastronomicznym oraz miasteczkiem namiotowym w sposób oczywisty wiązać się będzie z dewastacją przyrody w parku. Niepokoi nas również zły wpływ festiwalu na dziko żyjące zwierzęta i te zamknięte w Ogrodzie Zoologicznym."
Kwestie historyczne tłumaczone są następująco: "Festiwal ma się odbyć na obszarze o dużym znaczeniu historycznym, w miejscu martyrologii - w okolicach Pomnika Czynu Rewolucyjnego oraz Wzgórza Niepodległości, gdzie leżą szczątki ofiar Rewolucji 1905 roku i walk niepodległościowych."
Najbardziej kontrowersyjny jest argument obywatelski. W jego wypadku napisano: "O lokalizacji komercyjnego festiwalu władze Łodzi decydowały wyłącznie w rozmowach z przedstawicielem organizatora. Dlaczego przed podjęciem decyzji nie uwzględniono głosu mieszkanek i mieszkańców oraz ekspertów od ochrony środowiska?"
Dyrektor Audioriver odpowiada
Redakcja Vibez poprosiła Piotra Orlicza, dyrektora festiwalu Audioriver o odpowiedź na pytania dotyczące łódzkiego protestu.
Weronika Paliczka: Czy twórcy petycji kontaktowali się z Państwem przed jej utworzeniem?
Piotr Orlicz: - Twórcy petycji nie kontaktowali się z nami, a początkowo opublikowane zostało wiele nieprawdziwych informacji na temat festiwalu. Rozumiemy, że w przedwyborczej sytuacji w mieście i przeciągających się remontów pojawienie się nowego festiwalu budzi obawy co do poziomu organizacji wydarzenia. Staramy się jednak rozwiewać te wątpliwości. O jakości, którą wnosimy świadczą prawie dwie dekady doświadczenia z Płocka, które pokazują, że zarzuty nam stawiane są bezzasadne.
Czy zgadzają się Państwo ze stwierdzeniem, że decyzja dotycząca lokalizacji została podjęta bez konsultacji z mieszkańcami Łodzi?
- Nie zamierzamy komentować sytuacji i wchodzić w lokalną politykę. Naszym partnerem jest Łódzkie Centrum Wydarzeń, z którym prowadziliśmy negocjacje i podpisaliśmy umowę.
Czy planują Państwo działania mające na celu ograniczenie potencjalnych szkód?
- Oczywiście. Tego typu wydarzenia organizujemy od lat. Trzeci dzień festiwalu Audioriver w Płocku od ośmiu lat odbywał się w Parku Rybaki, który również znajdował się przy zoo. Dziennikarze już niejednokrotnie prosili Urząd Miasta w Płocku o wypowiedzenie się na temat współpracy. Nie ma żadnych zarzutów w naszą stronę. Wszystkie problemy przepracowaliśmy wspólnie z miastem, tak by wydarzenie było jak najmniej uciążliwe dla otoczenia. Z tym wieloletnim doświadczeniem przyjeżdżamy do Łodzi. Zabezpieczymy pomniki przyrody i miejsca pamięci. Nie będziemy wpuszczać ciężkich aut, a współczesnymi narzędziami, takimi jak chociażby maty rozkładające ciężar, które stosuje się na stadionach z niezwykle delikatną trawą, zadbamy o to, by zniszczeń nie było.
- Stosujemy się do wytycznych Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, Zarządu Zieleni Miejskiej oraz współpracujemy z zoo. Sceny umieszczamy plecami do ogrodu zoologicznego, a poziom głośności ustalamy z pracownikami zoo i akustykami. Dzięki obecnym soundsystemom jesteśmy w stanie zredukować pogłos do poziomu hałasu ruchu drogowego z ul. Konstantynowskiej. Wicedyrektor zoo Krzysztof Babij zapewnił na styczniowym spotkaniu z mieszkańcami, że zwierzętom nic nie grozi. Robimy też rozeznanie w grantach na rewitalizację obiektów zabytkowych zyskujących funkcję kulturalną. Jak pokazuje historia naszej pracy, kilka dni po wydarzeniu park będzie w nie gorszym stanie niż w momencie rozpoczęcia produkcji.
Czy rozważają Państwo zmianę lokalizacji festiwalu Audioriver?
- W tej chwili trwają ponowne analizy potencjalnych przestrzeni. Rozważane są trzy inne lokacje: Park Badena-Powella, Park Julianowski oraz Łódzkie Błonia. Uważamy jednak, że park na Zdrowiu jest najlepszą lokalizacją w Łodzi.
Popularne
- Bracia Menendez wyjdą na wolność? Córka Erika przerywa milczenie
- Oddany fandom Julii Żugaj. Na czym polega fenomen dziewczyny?
- Nastoletnia Julia popełniła samobójstwo. Jej oprawczyni nagrała "przeprosiny"
- Wege knajpa w Gdańsku serwuje "stek" z drukarki 3D. W menu mają też inne "mięsa"
- Wódka w saszetkach już w polskich sklepach. Zdjęcie obiegło sieć
- Budda oburzony zachowaniem dziecka. "To przegięcie pały"
- Beyoncé i Jay-Z tracą obserwatorów. Ludzie wierzą w teorie spiskowe
- Upadek Człowieka Lodu? Wim Hof latami skrywał tajemnicę
- Zatrzymanie P. Diddy'ego. Co łączy rapera z Justinem Bieberem?