Kto powinien płacić za pierwszą randkę? Nie słuchajcie "ekspertki" z TikToka

Ostatnim hitem w internecie została pewna tiktokerka, która wręcz jak Olfaktoria* zaczęła wymieniać, dlaczego to facet powinien płacić na pierwszej randce. Dodatkowo nasza bohaterka, @ask.nelly, uważa się za „ekspertkę ws. randkowania”. I tak, jej rady są idiotyczne i bezsensowne.

*tl;dr ta youtuberka dawno temu w swoim filmie zaznaczyła m.in., że jej wymarzony mężczyzna ma zarabiać wyżej średniej krajowej, a jak nie to jest be itp.

Nasza ekspertka: "jeżeli facet nie zapłaci w pełni rachunku na pierwszej randce, to nie jest dobrze wychowany”

To nie żart, a dziwna rzeczywistość. Nelly twierdzi, iż to wyłącznie facet musi płacić na pierwszej randce. Dlaczego?

Prawdopodobnie na świecie pojawi się ktoś, kto tak uważa. No ale co z normalnymi osobami, które traktują finanse bardziej rozsądnie?

Całego tiktoka możecie obejrzeć poniżej — ale uwaga, to spektakl dla osób z mocnymi nerwami.

Na podstawie: LADbible

Temat pierwszej randki warto zacząć od ważnego stwierdzenia: tak naprawdę jest to pierwsza wspólna decyzja finansowa. Wiadomo, nikt nie będzie chciał zaraz po poznaniu od razu brać kredytu czy hipoteki. Jednak taka randka może być wstępem do wspólnego życia.

Dlatego też w sieci znajdziecie dużo różnych zdań na ten temat. Są stwierdzenia, które wręcz obarczają stronę męską płaceniem — tak jak ww. tiktokerka. Ale też są osoby, które nienawidzą, jak ktoś za nie płaci. Tutaj pojawia się problem, ponieważ nikt za bardzo nie wie, co zrobić.

Stara szkoła to jedno, ale mamy nowe czasy! Ba, inne czasy. Każdy jest równy, nikt nie powinien być zmuszany do czegokolwiek i… to tworzy kolejne problemy. Dlatego, jakie jest najsensowniejsze rozwiązanie?

Jak podaje strona Harward Business Review (i zdrowy rozsądek) najlepszą odpowiedzią na to „kto powinien płacić na pierwszej randce” jest jedno zdanie:

Może płacić jedna osoba, mogą płacić obie. Można się umówić, że teraz zapłaci zapraszający, a na następnej randce/wyjściu druga osoba. Jest multum opcji! Wystarczy tylko dojść do dobrego rozwiązania. Nie ma idealnego planu, który działa na każdą parę.

Najważniejszą rzeczą w każdym związku jest szczera rozmowa. Halo, wystarczy, że ustalicie zawczasu o tym, kto płaci. Zauważcie też to, że nie tylko pary hetero chodzą na randki. Jeżeli dwóch facetów idzie na randkę, to co: mają mindfucka i nie idą nigdzie?

Czyli:

• Czy obie osoby będzie stać na dane miejsce?
• Czy dania podawane w danym miejscu odpowiadają każdemu?
• Może ktoś chciałby pójść w inne miejsce, aniżeli do restauracji?

Rozmawiajcie. Dobre rozeznanie finansów (oraz oczekiwań!) partnera oznacza jedynie to, iż będziecie więcej wiedzieli o sobie. Im mniej niewiadomych, tym lepiej dla każdego!

Miłego randkowania i płacenia bez nerwów!