Jak zasnąć w upalną noc? 🛌 MUSISZ to wypróbować 😴 12 PORAD

Noce w tym miesiącu nie są najłatwiejsze. Ba! Nie są łatwe dla nikogo. Rekordowe temperatury to zmora każdego. Jak często chcieliście po prostu zasnąć — ale nie byliście w stanie, ponieważ „nie dało się”?

Ten problem spotkał także mnie. A że problemy lubię rozwiązywać, a nie rozmyślać tylko nad moim losem — to znalazłem kilka sposobów na to, jak zasnąć w upalną noc. Ha, tego się nie spodziewaliście!

Opcji jest kilkanaście. Może nie każda będzie w stanie Wam pomóc, ale coś tam na pewno będzie w stanie umilić noc.

Plusy: będzie Ci chłodno, przyjemnie i obudzisz się wypoczęty_a. Minusy? Nie patrz na rachunek od elektrowni, ponieważ to może Cię zaboleć. Pomimo tego, warto przemyśleć zakup klimy, nawet przenośnej, ponieważ dla wielu będzie to gamechanger. Wydatek spory, ale docenicie to. A, nie stać Was? Jest inne rozwiązanie.

Tańszy od klimy. Pewnie macie jeden lub dwa — i pewnie też nie wykorzystujecie go w pełni. Wiatrak, poza swoją normalną funkcjonalnością, może też służyć do wyrzucania ciepłego powietrza. Trick to postawić go przy oknie i skierować jego strumień na zewnątrz. Brzmi dziwnie, lecz działa świetnie.

Przygotuj przed snem co najmniej jedną z tych rzeczy:

• Miskę z zimną wodą. Trzymaj ją awaryjnie w lodówce lub miej w zamrażalniku kostki z lodem.
• Spryskiwacz z… tak, zimną wodą
• Chłodny kompres np. z ręcznika

TO może uratować Ci skórę podczas gorących nocy. Tylko nie przesadzaj za bardzo, ponieważ możesz się przeziębić. Z dziwnych alternatyw: w kuluarach mówi się o innym typie kompresu. Zamiast mokrego ręcznika, wykorzystać możecie ryż w skarpetce. Owszem! Ryż do skarpetki, a skarpeta do zamrażalnika. Ach, internet nie przestanie mnie zadziwiać.

Stan czuwania w takim telewizorze czy konsoli to nadal stan, w który urządzenie jest włączone. A to oznacza, że będzie emitować jakieś ciepło. Taka jedna mała konsola w stanie uśpienia, potrafi znacząco podnieść temperaturę małego pokoju . Jeżeli wiecie, że zapowiada się upalna noc, wyłączcie przed snem wtyczkę lub całą listwę.

Co jest potrzebne do normalnego funkcjonowania? Woda. Czy podczas upalnego dnia dużo się pocimy? Oczywiście. Odwodnienie może doprowadzić nawet do bezsenności, jak podają niektóre badania. Nie bój się napić trochę H2O przed snem!

W zimie spanie razem z Twoim partnerem/partnerką jest świetne! Ale może w trakcie upałów lepiej się rozdzielić.

Cóż, najlepszą opcją podczas wysokich temperatur jest spanie nago. Serio, nie ma w tym nic złego — a jeżeli jesteście sami/same w pokoju, to tym bardziej powinniście mieć wyrąbane. Im mniej macie na sobie, tym będzie Wam chłodniej. A raczej „mniej gorąco”.

To brzmi jak fejk, ale według niektórych doktorów, lekkie ćwiczenia mogą pomóc w zaśnięciu. I mowa tutaj o czymś bardzo lekkim — może kilkanaście minut yogi? Na pewno nie mówię o godzinnym maratonie boksu.

Duże posiłki, szczególnie te obfite w białko, mogą doprowadzić do nasilenia metabolizmu, ergo będzie Wam cieplej. A powyższe napoje odwadniają — stąd lepiej je odpuścić podczas gorących dni.

Pora na najbardziej kontrowersyjną poradę:

Tak, to nie jest pomyłka. Ciepły prysznic może zwiększyć przepływ krwi, co pomoże w szybszym oddaniu ciepła. Ergo, ciepła woda sprawi, że później będziecie chłodniejsi. Dziwne, ale mi pomaga. Więc… warto spróbować?

Bonus: kilka porad, które OGÓLNIE powinny pomóc Wam zasnąć. Nie tylko w gorące dni, a we wszystkie.

Czyli pozbądź się elektroniki, świecących się diod, zaklej mrugające kable — koniec z czymkolwiek, co emituje sztuczne światło. To ma sens naturalnie wtedy, kiedy nie skorzystałeś_aś ze wcześniejszej porady z wyłączeniem wszystkiego z prądu.

Im więcej będziesz myślał_a o tym, że nie śpisz, tym bardziej… nie będziesz mógł/mogła zasnąć. Jak powiedział kiedyś Minister Czarnek, „take it easy”. Ważny jest jakikolwiek sen, aniżeli to, aby spać pełne 8 godzin. Stres Ci w niczym nie pomoże.

Co roku powstają setki tekstów o magicznej gorącej herbacie: czy ją pić podczas upałów, czy odstawić. Powiem tak — spróbujcie i przekonacie się sami. Są jakieś badania na to, np. z 2012 roku. Czy wierzę w to? Nie za bardzo. Lepszym rozwiązaniem jest ten ciepły prysznic + zimne okłady w pogotowiu.

Cóż, powodzenia i miłego snu!