Ks. Roman Kneblewski otrzymał zakaz działalności medialnej

Ks. Roman Kneblewski to nieformalny kapelan narodowców, emerytowany duchowny i były proboszcz parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bydgoszczy. 71-letni kapłan do niedawna intensywnie działał na Twitterze. Duchowny nie stronił od kontrowersyjnych wypowiedzi, wobec których internauci mieli wątpliwości, czy są zgodne z nauką Kościoła katolickiego.

Ks. Keblewski zaszokował wpisem, który opublikował na Twitterze w dniu tegorocznego finału WOŚP. Udostępnił zdjęcie wykonane przez hitlerowską propagandę. Przedstawia zbierające pieniądze dziewczynki ze swastykami na ramionach. "Jeżeli przywodzi Wam to coś na myśl, to dobrze, ponieważ ludzka bezmyślność porażkę stanowi" - tymi słowami podpisał zdjęcie duchowny.

Ksiądz w innym wpisie podzielił się przemyśleniami na temat "lewackiej logiki i konsekwencji". Kapłan stwierdził, że WOŚP wspierają osoby, które walczyły o prawo do legalnej aborcji. "To w końcu chore dzieci trzeba zabijać czy ratować?" - zapytał duchowny. Kilka dni wcześniej nazwał WOŚP "wielkim hałasem piekielnej mocy".

Ekscesy duchownego na Twitterze nie uszły uwadze jego przełożonych. Kapłan musi zakończyć wszelką działalność w mediach. "Wobec powyższego z dniem 31 stycznia 2023 r., zakazuję Księdzu wypowiadania się w mediach wszelkiego typu i prowadzenia działalności medialnej zarówno w internecie, jak i formie konwencjonalnej" - czytamy w dekrecie biskupa bydgoskiego Krzysztofa Włodarczyka.

Ostatni komentarz księdza Kneblewskiego na Twitterze pochodzi z 31 stycznia.

Źródło: gosc.pl