Koniec z kablami? Xiaomi ogłosiło Mi Air Charge: ładowanie poprzez... powietrze
Ile już mieliśmy styczności z nowymi pomysłami na ładowanie naszych urządzeń przenośnych? Najprostszą opcją jest użycie kabla, jednak Xiaomi właśnie opublikowało nowy sposób na ładowanie: przez powietrze!
Od pierwszej chwili, gdy społeczności znudziło się ładowanie urządzeń bezprzewodowych poprzez kabel, szukano innych opcji. Skoro bez kabli, to może poprzez indukcje? Problem przy takim rozwiązaniu jest taki, iż urządzenie musi leżeć dość precyzyjnie na macie ładującej, aby najefektywniej ładować.
Podobne
- Xiaomi wkracza na rynek motoryzacyjny. Elon Musk powinien się bać?
- Koniec zawodu lektora? Audiobooki Apple robi sztuczna inteligencja
- Apple WWDC 2022 dla normalnego człowieka. ZA DROGI MacBook Air (i Pro) oraz sporo dobrego softu
- Koniec tanich lotów z Wizz Air? Pula biletów z oferty Basic będzie ograniczona
- Chcesz podłączyć AirPods Max do telefonu jackiem? Sorki, zapłać dodatkowo 169 zł
No to może coś jak Apple i nowe MagSafe? Niby tak, jednak jest to tylko połączenie ładowania poprzez kabel i indukcji. Meh.
Xiaomi, oczywiście że Xiaomi, zaprezentowało nowy koncept: Air Charge. Technologia, która pozwala na ładowanie bezprzewodowe w promieniu kilku metrów od urządzenia ładującego. Urządzenia mogą być ładowane tylko 5 W mocy.
Dla porównania obecnie Apple sprzedaje do swoich nowych telefonów dodatkową ładowarkę o mocy 20 W. Samsung S20 Ultra przychodził z ładowarką o mocy aż 45 W. Dlatego 5 W nie jest najwyższą możliwą mocą, to bezpośrednio może się przenieść na pole dłuższego ładowania naszego urządzenia.
W ogromnym skrócie, im więcej mocy, tym szybciej komórka może się naładować. Oczywiście sama prędkość to nie tylko moc ładowarki, ale też technologia zastosowana w urządzeniu - to temat na oddzielny tekst. Jednak reasumując, 5 W to dość wolne ładowanie.
Żeby nie robić nikomu nadziei, że zaraz będzie można kupić jakieś urządzenie z rewolucyjną technologią Mi Air Charge: w tym roku żaden produkt nie będzie wspierał tego. The Verge także dowiedziało się, że Xiaomi nie chce podać żadnego przedziału czasowego, w którym zostanie wydana owa technologia.
Popularne
- Co zapamiętamy z Vibez Creators Awards 2025? Najlepsze momenty gali
- Patec atakuje ostatni szczyt z Krony Ziemi. Dlaczego Elbrus jest tak problematyczny?
- Zasięgi to nie wszystko. Dziś influencerzy budują imperia
- Kolacja z Natsu wystawiona na licytację. Pieniądze pójdą na szczytny cel
- Dlaczego myślę, że BAZA wygra milion złotych? Sory FAZA, dobry start to nie wszystko [OPINIA]
- Wersow, Andziaks czy Makówka? Oceniamy 1. tydzień vlogmasów
- Skrywała upiorny sekret. "To: Witajcie w Derry", recenzja 6. odcinka
- Zakpił z Muska i Zuckerberga? "Regular Animals" podzieliły świat sztuki
- Influcenter przyciągnie tłumy? Nowy stacjonarny sklep Ekipy





