Jest jedną z najsilniejszych kobiet, bo… stołuje się w McDonaldzie
Jeśli zastanawiacie się, czy jedzenie fast foodów może przynieść coś dobrego, to musicie poznać Marię Krzesinską, która swoje sportowe osiągnięcia wiąże z jedzeniem z McDonaldem
Holenderskie miasta, które chcą ograniczyć dostęp do fast foodów chyba nie wiedzą jeszcze o istnieniu Marii Krzesinskiej. Ta czterdziestolatka z Wielkiej Brytanii jest jedną z najsilniejszych kobiet w swoim kraju, a sukces zawdzięcza wyjątkowej diecie.
Podobne
- Nowe burgery w McDonald’s. Powrotu tych ulubieńców się nie spodziewacie
- McDonald's z nowymi kuponami okazYEAH. Jest jeden haczyk
- Influencerka wyprosiła mężczyznę z kadru. Myślała, że jest od niego ważniejsza?
- Domowy wege burger od Maty jest lepszy niż ten z Maka? [TEST]
- Transpłciowe kobiety wykluczone. Światowa Lekkoatletyka jest transfobiczna?
Przypisuje go bowiem… McDonaldowi. Tak, tak, Maria uważa, że to bogata w białko, fast foodowa dieta zapewniła jej te liczne osiągnięcia, które już ma na swoim koncie. To też nie jest przesada, bo Krzesinska będzie rywalizowała o tytuł "Najsilniejszej Kobiety Świata" w USA (tutaj macie link do zbiórki, która pomoże jej wziąć udział w konkursie).
Sukces za którym stoi McFlurry
Zastanawiacie się może, co takiego Maria je, że ma tyle siły? Najczęściej z menu wybiera Chicken Selects (czyli skrzydełka kurczaka), hamburgery Big Tasty z bekonem, czasem stawia na McFlurry, a wszystko popija koktajlami mlecznymi. O dostęp do tych produktów też nie musi się martwić, bo McDonald to też miejsce jej pracy.
Współpracownicy Marii często korzystają z jej siły. Kobieta pomaga przy rozładunku dostaw i jak mówi, w tym czasie: "niektórzy mężczyźni siadają wygodnie i pozwalają mi wykonać ciężką pracę".
Spokojnie, to też nie jest tak, że Maria tylko je. Poza dostarczaniem sobie białka, intensywnie pracuje też nad mięśniami. Trenuje cztery razy w tygodniu, a w wolnym czasie lubi podnosić samochody (najcięższym przedmiotem podniesionym przez stołującą się w McDonaldzie siłaczkę, było 1,3-tonowe(!) Renault Clio) i ciągnąć ciężarówki np. takie ważące 9 ton. Ciekawe formy rozrywki, prawda?
Skąd ta pasja do noszenia ciężarów?
Przygoda Marii zaczęła się od… kontuzji. Wcześniej boksowała, ale gdy zraniła sobie kolano, dostała zalecenie, by odbudować sobie mięśnie. Tak zaczęła się jej miłość do podnoszenia ciężarów. Teraz trenuje w swoim ogrodzie i na siłowni, i nie wyobraża sobie bez tego życia.
"Poszłam na imprezę dla siłaczy i tam spróbowałam przewracania bel siana. Ludzie byli zdumieni, gdy udało mi się kilka z nich przewrócić i namawiali mnie, abym poważnie się tym zajęła"
Tak że widzicie fast foody to bardzo niejednoznaczny produkt - z jednej strony skracają życie, z drugiej można dzięki nim stać się jedną z najsilniejszych kobiet. Co z tą wiedzą zrobicie, zależy oczywiście tylko od Was, ale zaznaczmy na wszelki wypadek, że Maria poza jedzeniem burgerów intensywnie ćwiczy!
Popularne
- "Skromy dar". Prezent Lasów Państwowych dla o. Rydzyka
- Najpopularniejsza farmaceutka w Polsce. Jej zdjęcia zrobiły furorę [WYWIAD]
- Nie masz warszawskiej tablicy rejestracyjnej? Nie parkuj w stolicy
- Pełzają po centrach handlowych. Polacy zapoczątkowali trend
- Promptowy leci worldwide. "Stworzyłem blisko 100 kobiet dla kursantów" [WYWIAD]
- Kradzież danych z ALAB. Mentzen chce ich ujawnienia
- Powstanie Ministerstwo Równości? Politycy prawicy płaczą
- Niereligijne dzieci uczęszczają na religię? Absurd w przedszkolu
- Szafarowicz kontra Trzaskowski. W tle Strefa Czystego Transportu