Jenna Ortega, gwiazda "Wednesday", w filmie "Następstwa" na HBO [RECENZJA]

Jeśli jesteście fanami "Wednesday", to na pewno jesteście również sympatykami młodej aktorki wcielającej się w główną rolę, czyli Jenny Ortegi. Choć recenzenci byli dość podzieleni w kwestii samego serialu Tima Burtona, to zgadzali się co do jednego: 20-letnia Ortega zagrała córkę Addamsów genialnie.

Jeśli zastanawiacie się, czy są inne produkcje, w których warto zobaczyć aktorkę wcielającą się w Wednesday, to mamy dobre wieści. Na HBO dostępny jest film z 2001 roku pt. "Następstwa", w którym Ortega także gra główną rolę. Tę produkcję warto zobaczyć jednak nie tylko dla samej Jenny.

Jeśli liczycie na powtórkę z klimatu "Wednesday", to możecie być odrobinę zawiedzeni. Tym razem poruszamy poważniejszy temat. "Następstwa" opowiadają o strzelaninie w jednej ze szkół w Stanach Zjednoczonych i tym, w jaki sposób nastolatki radzą sobie z tak traumatycznym doświadczeniem.

Fabuła nie koncentruje się na zabójcy, właściwie praktycznie niczego o nim nie wiemy. Główną bohaterką "Następstw" jest Veda, w którą wciela się właśnie Jenna Ortega. Dziewczynie dosłownie przez przypadek udaje się uniknąć śmierci z rąk strzelającego ucznia.

Jak więc widzicie, ciężar filmu jest zupełnie inny niż w "Wednesday", ale też nie zrażajcie się tym. Mimo że "Następstwa" poruszają naprawdę poważny temat, zachowują pewną lekkość, nie przytłaczają dojmującym smutkiem czy przerażeniem. Wszystko jest tutaj bardzo wyważone.

Zapytacie: co nas w ogóle może obchodzić strzelanina w szkole w Stanach Zjednoczonych? Mimo że do strzelanin w polskich szkołach raczej nie dochodzi, to wydaje mi się, że i polski widz może odnaleźć się w tej historii. "Następstwa" przede wszystkim mówią o problemach i psychice nastolatków, radzeniu sobie z traumą i o tym, w jaki sposób rodzice mogliby pomóc w przechodzeniu prze te trudne emocje.

W "Następstwach" nie brakuje też wątków LGBTQ+. Możecie również liczyć na dobre rozrysowanie postaci drugoplanowych i wcale niebanalną fabułę. Serio, gdy będzie wam się wydawało, że już wiecie, o co Vedzie chodzi, to okaże się, że się myliście. Najciekawsze w filmie z Jenną Ortegą jest złożoność jej postaci, brak fabularnych uproszczeń i szczerość, którą w całej tej opowieści funduje nam reżyserka Megan Park.

Jeśli więc jeszcze zadajecie sobie pytanie, czy warto oglądać film z Jenną Ortegą, to odpowiadam, że zdecydowanie tak. Aktorka "Wednesday" jest naprawdę świetna i w idealny sposób oddaje poszukiwania i problemy Vedy. Poza tym wydaje mi się też, że przesłanie filmu jest bardzo ważne i pokazuje, że naprawdę nie ma niczego złego w tym, że się czegoś boimy. Ważne jest to, co z tym strachem robimy.

Jasne, "Następstwa" to nie jest łatwe kino. Mimo, że to amerykańska produkcja, nie liczcie na przyjemny film na niedzielny wieczór. Jest to za to bardzo dobrze zagrana i opowiedziana historia o przechodzeniu młodych ludzi przez traumatyczne doświadczenie, dlatego ten film z Ortegą powinni zobaczyć i rodzice, i nastolatki.