Jan-Rapowanie przekazał spory PROCENT zysku na pomoc Ukrainie?

Jan-Rapowanie pomógł Ukrainie! Nie zgadniecie, co zrobił!

Źródło zdjęć: © Kolaż: Vibez, YouTube
Oliwier NytkoOliwier Nytko,17.06.2022 10:45

Kojarzycie twórcę Jan-Rapowanie? Zdecydował się na przekazanie sporej części zysku ze swoich poprzednich koncertów na pomoc Ukrainie. A ponadto dodał też pomoc dla konwojów z pomocą.

Od rozpoczęcia aktywnego konfliktu na terenie Ukrainy minęło już 113 dni. Przez ponad trzy miesiące, swoje życie straciło tysiące żołnierzy i cywili, a miliony musiał porzucić swój dom. Musimy aktywnie przypominać, że wojna nadal trwa. Rosja nadal prowadzi działania wojenne - i nie zamierza odpuścić w najbliższym czasie.

Musimy pomagać Ukrainie

Pomoc nadal jest super ważna. Bez niej, Ukraina mogłaby sobie już nie poradzić. Polacy na początku konfliktu rzucili się do pomocy: oddawali ubrania, przekazywali jedzenie. Nie można zaprzeczyć, było tego naprawdę dużo. Jednak teraz, w 113 dniu wojny, nie jest tak kolorowo. Stąd każdy gest pomocy jest na plus.

I dzisiaj o takim geście, który powinien dostać trochę więcej atencji. Bo oto artysta "Jan-Rapowanie" zdecydował się pomóc poprzez przekazanie sporej (?) ilości gotówki.

Jan-Rapowanie oddał spory procent zysków na Ukrainę

Jak donosi Hype, Jan-Rapowanie zdecydował się na przekazanie 20% zysków z biletów z koncertów w Towarze i na Tauron Arenie (!) na pomoc Ukrainie. A ponadto, każdy bilet = jeden posiłek/litr benzyny dla konwojów niosących pomoc. To nie jest do końca prawda, zaraz dowiecie się dlaczego.

Jan-rapowanie przekazał 20% zysku ze sprzedaży biletów na swoje poprzednie 2 koncerty (w Torwarze i Tauron Arenie) na pomoc Ukrainie!
Dodatkowo za każdy bilet na koncert zakupił jeden posilek/litr benzyny dla konwoju z pomocą.

trwa ładowanie posta...

Teoretycznie, te informacje nie są jeszcze potwierdzone w 100%, także czekamy na wypowiedź artysty.

Tylko, że nie do końca

Skontaktowaliśmy się raperem. Odpowiedź jest taka, iż zostanie/został przekazany procent z płyty - ale tego Jan-Rapowanie nie jest pewny. Ponadto, w zależności od miasta, każdy bilet = ciepły posiłek lub litr benzyny dla konwoju. Czy większość rzeczy się zgadzało, ale nie wszystko. I tak należą się mu propsy, ponieważ robi coś dobrego - a równie dobrze mógł zachować kasę dla siebie.

Zgodnie z tym co napisałem tamtej dziewczynie - wydaje mi się, że przekazaliśmy te procenty z płyty, ale nie mam pewności co do tego. Nie pamiętam na czym finalnie stanęło. Jestem natomiast pewien, że za każdy bilet z koncertu, w zależności od miasta kupowaliśmy jeden ciepły posiłek/litr benzyny dla konwoju. Przestańcie mieszać, bo to kolejna tego typu wiadomość

Źródło: Hype

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 1
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0