Jak wino radzi sobie w kosmosie? Wkrótce poznamy odpowiedzi

Kapsuła SpaceX przetransportowała na Ziemię 12 butelek wina, a także szczepy winorośli oraz winogrona. Misję zorganizował europejski startup Space Cargo Unlimited.

Butelki zostały wysłane w kosmos w listopadzie 2019 roku i w marcu 2020 roku – co ciekawe, oprócz wina oraz winorośli odmiany Merlot i Cabernet Sauvignon, na pokładzie znalazły się także myszy. Zapytacie, po co wysyłać winogrona w kosmos?

Badania, które przeprowadzają naukowcy, mają pomóc opracować nowe sposoby uprawy roślin na Ziemi. Dzięki temu docelowo będzie można wyżywić większą, a w zasadzie stale rosnącą liczbę ludzi na planecie. To kolejny etap eksploatacji kosmosu przez człowieka.

Naukowcy przeanalizują winorośle i sprawdzą, jak na ich rozwój wpłynęły kosmiczne warunki. Potem porównają je z tymi, które zostały na Ziemi, dzięki czemu będą wiedzieli, w której przestrzeni rośliny zachowywały się lepiej.

Zakorkowane i starannie zapakowane w stalowe cylindry butelki przejdą podobne badania. Będzie je można otworzyć najwcześniej na początku przyszłego miesiąca. Jedna, maksymalnie dwie z nich zostaną otwarte na specjalnej degustacji w Bordeaux, gdzie ocenią je znawcy wina.

Potem nastąpi seria badań, która sprawdzi nie tylko jego smak, ale i to, jak "leżakowanie w kosmosie" wpłynęło na procesy starzenia się trunku. Trzeba przyznać, że to zdecydowanie lepszy ruch, niż wysłanie w kosmos stu tamponów, prawda?